 |
Poza moim sercem, nikomu nie mówiłam, że cię kocham.
|
|
 |
Jakbym wiedziała kim dla ciebie jestem było by mi o wiele łatwiej, wiesz ? Może gdybym prosto z twoich ust usłyszała, że nic dla Ciebie nie znacze, w końcu bym odpuściła.
|
|
 |
Nawet muzyka nie przynosi mi już ukojenia. Każda piosenka jest o miłości i myślę wtedy o Tobie. :(
|
|
 |
Nigdy nie odważyłabym się powiedzieć jemu, co do niego tak na prawdę czuje. ;(
|
|
 |
Może w przyszłości coś nas jeszcze połączy, ale na pewno nie w tym czasie .
|
|
 |
Nie.! Włączam radio i co?! ;x znowu jakaś bezmyślna piosenka :( tekst : "czego wciąż mi brak" z jej treści mnie rozjebal. Ja dobrze wiem - CIEBIE.! Wiem.
wiem. Łatwiej by było zamknąć ten rozdział w życiu raz na zawsze. Ale ja nie potrafię, wiesz? Jestem za słaba, za naiwna, głupia. Ciągle coś mi o tobie przypomina. Ale z tym już sobie radzę. Ale co mam zrobić, gdy na krótki odcinek czasu o tobie zapomnę, a ty do mnie napiszesz, co ? Myślisz, że to takie łatwe? Chuja o tym wiesz.! Myślisz, że ja jestem taka pusta, że nie umiem odpuścić?! ;( nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym się od ciebie uwolnić. ;/
|
|
 |
Pogoda utożsamia się z moim sercem. Ciemno, zimno, a deszcz to aluzja do łez wylanych przez ciebie.
|
|
 |
A mogłam się wczoraj porządnie najebać. Może dziś bym nie pamiętała, że do mnie napisałeś i nie robiła sobie bezmyślnych nadziei.
|
|
 |
A gdy pytasz mnie co u ciebie mam ochotę wyjawić ci jak bardzo bez ciebie cierpię, jednak uśmiecham się sztucznie i odpowiadam " dobrze " . I tak byś mnie nie zrozumiał.
|
|
 |
Ty nawet nie wiesz, a rozpierdalasz mnie od środka.
|
|
 |
Przewróciłeś moje życie do góry nogami. Zmieniłeś plan mojego życia na nowy rok. Nie łatwo namieszac mi aż tak bardzo, bym nie widziała co jest dla mnie najważniejsze. Jesteś cholernie dobry w tym co robisz, wiesz ?
|
|
 |
Gdy włączam radio właśnie lecą piosenki, które w swojej treści mówią o odejściu. Może faktycznie powinnam wraz ze starym rokiem puścić cię niepamięć? Może nie powinnam do ciebie więcej razy pisać? Ale ja nie potrafię, wiesz? Po prostu nie umiem wybić ciebie z moich myśli. Nawet nie chodzi o to, że dręczą mnie wspomnienia. Nie. To jest silniejsze. Mam potrzebę, abyśmy byli razem, blisko. Nie wyobrażam sobie, że mógłbyś być z inna. Może to przyzwyczajenie? Może przywiązanie? A może jednak miłość?
|
|
|
|