 |
Duże czy małe.. kłamstwa są kłamstwami.
|
|
 |
robisz wieczność z chwili
|
|
 |
` Być tam, zawsze tam, gdzie Ty.
|
|
 |
Skrzyżujmy oddechy, znajdźmy antidotum na rzeczywistość.
|
|
 |
a kiedy wracam do domu, ledwo przytomna przez nadmiar endorfin i zabieram się za obiad, który jem na kolacje, moja mama siada obok i robi mi wyrzuty, twierdząc, że pachnę męskimi perfumami i nikotyną. 'to zapach miłości, mamo' - odpowiadam z wyrzutem, nadziewając na widelec kolejnego ziemniaka.
|
|
 |
Najgorsza jest walka między tym co wiesz, a tym co czujesz.
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to, że mam do Ciebie taką słabość.
|
|
 |
Albo chodź, przytul mnie albo odejdź i przebacz. I niech stanie się to tu i teraz.
|
|
 |
Może myślisz, że to dla mnie łatwe, ale tracę oddech, gdy tylko spotkamy się gdzieś przypadkiem.
|
|
 |
Słuchawki zawsze będą splatane, herbata za gorąca, komp zajęty przez młodsze rodzeństwo, a Ty nie docenisz tego co masz, dopóki tego nie stracisz.
|
|
 |
Odliczała dni od ich rozstania i z głupia nadzieją czekała aż On wróci.
|
|
 |
czasem po policzkach płynął łzy, których nie da się zatrzymać
|
|
|
|