a teraz się zastanawiam czy to, że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego, że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę, nic więcej. nawet mruczycie podobnie.
Z dnia na dzień się zmieniam: raz poukładana dziewczyna, a raz jeden wielki rozgardiasz - a Ty i tak nie widzisz tego, jak mimo zmienności kocham Cie. / doyouthinkyouknowme