 |
znowu wariuje, za każdym razem bardziej i nie jest lekko, bo teraz powinieneś być obok. / samowystarczalna
|
|
 |
nie potrafię wyobrazić sobie jak on może teraz trzymać ją za rękę, całować i szeptać te wszystkie słodkie słówka, które kiedyś mówił mi. naprawdę, cieszę się, że jest szczęśliwy. ale nie mogę zrozumieć jak tak łatwo potrafi powiedzieć, że ją kocha. fakt, może to co było między nami to nie była miłość. ale wiem jedno, ona nie zobaczy Twoich łez i bólu, kiedy nie dawałeś sobie rady. nie będzie płakać z tobą, nie przyjdzie w środku nocy bez makijażu i związanymi włosami tylko, żebyś nie był sam. i choćbyś zaprzeczał tysiąc razy, nigdy nie uwierzę w to, że nie byłam dla Ciebie ważna. / whistle
|
|
 |
i chociaż przez chwile poczułam się szczęśliwa, poczułam bezgraniczne szczęście w ramionach zupełnie kogoś innego niż Ty. innego w każdym calu charakteru jak i wyglądu. to było takie niespodziewane, takie spontaniczne, ja byłam taka pijana, a On taki opiekuńczy i było mi z Nim tak dobrze i mam gdzieś to, że Nas zobaczyłeś, wtedy liczył się tylko i wyłącznie On, nie interesowało mnie nic więcej, wybacz. / samowystarczalna
|
|
 |
i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań,
myślisz że będzie spoko? wątpię.
|
|
 |
pomóż mi, moja psychika wysiada, nie wiem co mam ze sobą zrobić, czuje się jakbym miała zaraz zwariować, coś się ze mną dzieję, ale jeszcze sama nie wiem co, nie bądź taki obojętny na to co się ze mną dzieję, tylko Ty będziesz potrafił mi pomóc, zrób to tak jak kiedyś - tylko Ty dasz radę przynajmniej trochę mnie ogarnąć. / samowystarczalna
|
|
 |
i znów Cię widze, znów zakuło mnie serce i brakło mi na chwile tchu, chyba chciałabym, abyś dalej był moim uzależnieniem i żebyś już nie wysłał mnie na odwyk. / samowystarczalna
|
|
 |
a ja wciąż mam Cię w moich myślach i w sercu, w sumie to Ty nadal jesteś moim sercem . / samowystarczalna
|
|
 |
może ktoś chciałby wykupić plusika ? :c
|
|
 |
po tylu miesiącach płakania, odpuściłam sobie. nie przestałam go kochać, ale nie chciałam już sprawiać sobie bólu patrzeniem na jego obojętność. i wiecie co? wrócił, wrócił mój stary kochany chłopak. znów poczułam jak to jest być kimś ważnym dla kogoś. dużo razy obiecywałam sobie, że już nie chcę go więcej widzieć ale tak naprawdę chciałam, żeby wrócił, przytulił mnie i obiecał, że już nigdy nie odejdzie. nie wybaczyłabym sobie gdybym teraz ja to zniszczyła. teraz wszystkim ludziom, którzy nie wierzyli, że znów będziemy razem, z przyjemnością śmieje się w twarz. widzicie? bo tak to właśnie jest, prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
|
|
 |
Dlaczego dałam mu następną szansę? To bardzo proste. Choć wiem, że źle postępuje i nie powinnam dawać mu kolejnej. Ale rodzice zawsze uczyli mnie, że należy walczyć o to co się kocha i wbrew zasadom walczyć o swoje szczęście. Wiem, że jeszcze nieraz będę przez niego płakać ale też mam świadomość tego, że jest jedynym człowiekiem, który jest mnie w stanie uszczęśliwić. I nie obchodzi mnie to, że całe życie i wielu chłopaków przede mną. Skupiam się na tym co jest dziś, chcę być teraz szczęśliwa, z nim. Choćbym miała wybaczać 1000 razy.
|
|
|
|