 |
Nie mam ochoty być już osobą, która będzie istnieć dla Ciebie kiedy będziesz się nudził. Jesteś świadomy tego, że nie potrafię tak po prostu odejść i jestem na każde Twoje zawołanie i dlatego tak świetnie to wykorzystujesz. Ale nie tym razem, koniec tej gry.
|
|
 |
nie pytaj co u mnie - nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie. nie pytaj jak się miewam, bo bywa naprawdę różnie. nie pytaj jak się czuję, bo czuję emocjonalną pustkę / samowystarczalna
|
|
 |
i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek
chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć
ona też tak miała pewnie setki razy
bo przecież była od Ciebie uzależniona.
|
|
 |
pomimo tego, że Ci wybaczyłam i pozwoliłam wejść z butami po raz kolejny w moje życie choć wiem, że nie powinno się dwa razy wchodzić do tej samej rzeki nie znaczy, że zapomniałam. nie oczekuj ode mnie słodkich smsów na dzień dobry i dobranoc, podawania powodów złego humoru, sprawozdania z całego dnia, mówienia jak bardzo Cię kocham i tęskniłam. uczucie nie zmieniło się ale to ja zmieniłam swoje zachowanie w stosunku do Ciebie, chcę zachować dystans tak na wszelki wypadek gdybyś chciał odejść po raz kolejny.
|
|
 |
każdy wspólny rok tak kurewsko w głowie utkwił, że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak. i gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie. rzucone "cześć" po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.
|
|
 |
W moich oczach łzy, w jego bezsilność bo nie umie płakać nawet gdy jebie się wszystko.
|
|
 |
i przez te kilka miesięcy byłam taka pusta, smutna i stęskniona. pustkę próbowałam wypełnić alkoholem, ale to pomagało tylko na kilka godzin i to nie zawsze. a teraz jest dobrze, od tak bardzo dawna jest w końcu dobrze i mimo, że chwilami jest beznadziejnie to i tak jest stabilnie, a stabilość jest przecież najważniejsza. / samowystarczalna
|
|
 |
jest mi ciężko nie ukrywam tego. nie potrafię zrozumieć jak mogłeś rzucać wszystkie słowa na wiatr, jak każde Twoje "kocham" tak naprawdę nic nie znaczyło, jak wszystkie obietnice już od początku miały zostać niespełnione. przykro mi, naprawdę przykro mi, że tak mnie potraktowałeś choć zawsze uważałeś, że te słowa wiele dla Ciebie znaczą i nie mówisz je każdej.
|
|
 |
mimo całego syfu, nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
|
|
 |
jeśli to co było między nami nigdy nic dla Ciebie nie znaczyło, proszę, wykrzycz mi to w twarz. może tak będzie mi łatwiej zapomnieć wiedząc, że tylko ja traktowałam to poważnie.
|
|
 |
nie wiem co się dzieje. rano bez wcześniejszego marudzenia wstaję z łóżka z dźwiękiem budzika, idę do łazienki i patrzę w lustro. widzę osobę bez jakiegokolwiek sensu funkcjonowali czy robienia czego kolwiek, każda czynność wykonywana jest bez entuzjazmu i już nawet nie uśmiecham się wśród ludzi, by nie pytali co się dzieje. nie mogę skupić się na lekcjach i napisanie głupiego tematu doprowadza mnie do szaleństwa. wracam z domu do szkoły albo wychodzę na cały dzień albo zamykam się w pokoju i nie wychodzę z niego, ciągle śpię i mało jem. prawie z nikim nie rozmawiam a z łóżka mogłabym nie wychodzić. brakuje mi czegoś, co kiedyś pobudzało mnie do życia i dawało nadzieje na lepszy dzień. brakuje mi jego.
|
|
 |
nic nie zauważając, znów pozwoliłam Ci wtargnąć w moje życie, na szczęście w porę się opamiętałam i odizolowałam się od Ciebie - tym razem na zawsze. / samowystarczalna
|
|
|
|