 |
idąc osiedlem, posyłam uwodzące spojrzenia twoim kolegom, żeby później mogli ci powiedzieć: ej ziomek ty chyba nie wiesz co straciłeś.
|
|
 |
z nim? różnie to bywa. czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna.
|
|
 |
obiecaj tyle, ile możesz. dawaj więcej niż obiecałeś.
|
|
 |
-wychodzisz gdzieś? - tak mamo wychodzę na spacer. - to powiedz temu spacerowi, żeby za 2 godziny odprowadził cię do domu.
|
|
 |
przywiązania i sentymenty niszczą jak cholera.
|
|
 |
wciąż oddycham wspomnieniami..
|
|
 |
chcę ciebie na wyłączność i na zawsze..
|
|
 |
zbyt często i zbyt łatwo stajemy się tylko czyimś wspomnieniem
|
|
 |
ona była jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich .
|
|
 |
to ostatni raz , kiedy tęsknie..
|
|
 |
gdy patrzę w Twoje oczy wiem , że nie chcę już niczego szukać.
|
|
 |
wiedziała o nim wszystko, a on nadal był dla niej doskonały .
|
|
|
|