 |
i ten bezcenny uśmiech, za który oddałabym milion gwiazd .
|
|
 |
warto było się spotkać, aby dowiedzieć się, że istnieją takie oczy jak Twoje...
|
|
 |
|
- ide sie uczyć z matmy. - ale żeś pierdolnął jak łysy grzywką o parapet. // neast
|
|
 |
|
Jak mam patrzeć w przyszłość skoro miałeś być moim jutrem ?
|
|
 |
kiedyś miałam dobre oceny, teraz jestem w gimnazjum..
|
|
 |
to głupie, ale tęsknie za nim, i chodź okazał się zwykłym skurwysynem wciąż go kocham..
|
|
 |
|
- jesteś w domu czy na dworze?
- no.
|
|
 |
|
- Pijesz? - Nie. - Palisz? - Nie. - Bierzesz prochy? - Nie. - To co ty w gimnazjum robisz?
|
|
 |
mam tak ciętą ripostę, że kroję nią chleb.
|
|
 |
-masz cycki? -no mam. -to weź przynieś na jutro.
|
|
 |
- omg, łeb mnie napierdziela, wysiadam... - weź aspirynę popij wódka i zajaraj zielska możesz być pewien ze pomoże - człowieku ja jestem jeszcze w szkole. skąd ja ci tu aspirynę wezmę? /masz_malego
|
|
 |
-puk puk.. -kto tam? -zagrożenie z matmy.
|
|
|
|