 |
Nigdy nie tłumacz się ze swoich uczuć. Nigdy nie przepraszaj za to, że kochasz chociaż wolałbyś, by tak wcale nie było...
|
|
 |
Pozwól Mu na to. Pozwól, by Jego miłość uleczyła Twoje poranione serce. Pokonaj strach, który nie pozwala Ci w pełni doznawać tych pięknych chwil u Jego boku. Ucałuj Jego usta i przekonaj się, że nie jest snem, który skończy się kiedy tylko zamkniesz oczy. Pozwól Mu się przekonać i nie bój się.. Nie bój się miłości , nie bój się Go chcieć..
|
|
 |
Wszystko już kiedyś było, wszystko już się kiedyś wydarzyło, i wszystko już zostało kiedyś opisane.
|
|
 |
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko.
|
|
 |
I przychodzi czasem taki moment, że po prostu odpuszczasz. Masz dosyć. Nie chcesz już się o nic starać. I jest Ci wszystko jedno. Bo wiesz, że i tak nie masz wpływu na uczucia innych
|
|
 |
"Nie chciało mi się już spać i patrzyłem na gwiazdy. Byłem trochę głodny, ale więcej myślałem. Zawsze dużo myślę, ale wtedy bardzo dużo. Ale najwięcej tęskniłem. Myślę, że za Tobą, bo Ty może nic nie wiesz albo wiesz trochę. Tęskniłem nieprzebranie, nieprzebranie i myślę, że ktoś tam daleko, pod tym samym niebem musiał też za mną tęsknić, a jeśli spał, to musiał się zbudzić, bo to niemożliwe, żebym nikogo nie trafił w serce w tamtym środku nocy, sercu nocy."
Edward Stachura
|
|
 |
Jesteś mi potrzebny tu i teraz. Tak ciężko zrozumieć to mało skomplikowane zdanie? Nie proszę cię przecież o analizę wiersza na polskim czy tłumaczenie tekstu z fińskiego. To tylko jedna, krótka prośba skierowana do jasnej strony twojego serca.
|
|
 |
Gdybym nie miał Ciebie obok, nie wiem gdzie dziś bym był. Zapewne zacząłby zatracać się w świecie bez dna. Odkąd stanęłaś na drodze mojego życia, doceniłem to co mam, w Twoich oczach zobaczyłem sens tego, co robię, zobaczyłem żar, który rozpalił moje serce. Przepełniasz moją głowę, przepełniasz mnie całego od stóp do głów. Chciałbym, byśmy oboje stanęli na skraju świata, wypowiedzieli sobie uczucia, które tłumiliśmy w sobie od dawna, uczucia, które utwierdziłyby nas w przekonaniu, że nie na marne się trudziliśmy i zabiegaliśmy o sobie, że przeznaczeniem było połączenie naszych serc w jedność. Znasz mnie jak mało kto, wiesz, że kiedyś byłem człowiekiem pozbawionym uczuć, nie liczyłem się z nikim i gdybyś nie postawiła mojego serca pod ścianą, na pewno bym się nie zmienił. Ujrzałem w Tobie zbawicielkę, którą mam do dziś w swoich ramionach. Dziękuję światu za skarb, jakim mnie obdarzył. Jesteś skarbem, o który chcę dbać. Jesteśmy dla siebie, a przecież to jest istota miłości./mr.lonely
|
|
 |
Mój problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę. Mój problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale nie mogę tego mieć.
|
|
 |
Przyjdź. Na chwile, na minutę, na godzinę, na miesiąc, na rok, na wieczność. Przyjdź uleczyć moją schorowaną codziennośćią i zakrwawioną duszę, która nie może zatamować rozlewu czarnej magmy. Przyjdź, spędźmy wspólnie szalony dzień opierający się na spontanicznym wyjeździe i spoglądaniu w głąb swoich dusz. Spędźmy cały dzień po to by móc spędzić wspólnie noc. Przygarnij mnie do swojego dużego ciepłego serducha i nie wypuszczaj. Bądź, splećmy nasze rozgrzane miłością dłonie, przywrzyjmy ciałami, utońmy w barwie swoich głosów, szepcząc do ucha najpiękniejsze deklaracje zapewniające nas o tej nieidealnie idealnej miłości. Pamiętaj, że człowiek, który mówi ściszonym głosem, mówi prawdę. Więc pozwolisz mi uwierzyć w te zapewnienia o wieczności? Pozwolisz mi znów zasnąć w swoich ramionach? Pozwolisz mi znów poczuć ten rozlew najwspanialszych uczuć gdzieś wewnątrz mnie? Bądź, tak zwyczajnie, wiedząc, że życie ze mną nie jest ani trochę proste.
|
|
 |
Nie rozumiem po co oczekiwać tego czego nie ma.Nie wmawiaj sobie wielkiej miłości z zakończeniem jedynie idealnie podkoloryzowanym jak w filmach,tego nie ma,szczęśliwe zakończenia nie istnieją po paru głębszych,w jednym łóżku.Nie wmawiaj sobie uczuć jeśli na drugi dzień nie pamiętasz co się z Wami działo,bo nagle budzisz się naga,z rozmazanym makijażem,a jego nie ma obok Ciebie i przestań tłumaczyć sobie,że wyszedł po bułki,że zaraz wróci,to bzdura,nie wróci,a jeśli wróci to nie pod Twój adres.Nie ekscytuj się kiedy napisze w ciągu dnia wiadomość pytając co u Ciebie,to wcale nie znaczy,że leży mu na sercu Twój los,ma to w dupie,a jedyne czego pragnie to widzieć jak płaszczysz się przed nim wpisując kolejne'czekam,tęsknię,pragnę'.Nie biegaj za nim,musisz zwolnić nim pogubisz kroki w jebanej walce o klęskę. Zapobiegaj,broń samą siebie jeśli nie chcesz płaczu,kolejnych nieprzespanych nocy,dbaj o siebie dziewczyno,bo nikt nie zrobi tego lepiej niż Ty
|
|
|
|