 |
|
gdybyś tu był, miałabym o połowę mniej fajek w paczce. pewnie leżałabym na Twojej klatce piersiowej, przytulona przez zdecydowanie za chude ręce i uśmiechałabym się od ucha do ucha. nawijałabym o głupotach, a Ty słuchałbyś mnie dokładnie i wyrażał swój zdanie na wszelkie poruszane przeze mnie tematy. w sprawach uczuć milczałabym, a Ty mówiłbyś o miłości w najpiękniejszych słowach jakiekolwiek słyszałam, a ja czerwieniąc się, zamykałabym powieki i płacząc rozmazywałabym misternie przygotowywany makijaż. byłabym cholernie szczęśliwa, zupełnie jak w te dni, kiedy Twoja obecność była uroczą codziennością, a prawdziwą miłość wdychałam z powietrzem.
|
|
 |
|
jestem uśmiechnięty ale tylko z zewnątrz w środku smutny jak pizda, bo tylko tym sposobem da się w tym swiecie jakos wytrwac
|
|
 |
|
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać
Że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś
|
|
 |
|
Ile jeszcze możesz dać od siebie nim zabijesz wszystko w sercu ?
|
|
 |
|
Gdy będziesz miał samobójcze myśli, proszę, zadzwoń do mnie, choć to nie Błękitna Linia, przyjadę, by dać ci w mordę
|
|
 |
|
kiedyś jeszcze zapłacisz,za to, że straciłem, Ty dwa razy stracisz
|
|
 |
|
Punkt widzenia sie zmienia jak analizujesz sens swego istnienia
|
|
 |
|
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie i zerwali kontakty, a potem wracają i są zdziwieni, że ja już na nich nie czekam
|
|
 |
|
nie będę tą jedyną i ty nie jesteś jednym
|
|
 |
|
trochę za często mnie zawodzisz, nie sądzisz?
|
|
 |
|
"Błogosławieństwem i zarazem przekleństwem człowieka jest jego mózg. Tam rodzi się chęć życia i tam ona umiera."
|
|
|
|