 |
|
Nie każ nam się łudzić to tak wygląda teraz,
jakbyś grał w simsy i nagle odszedł od komputera.
|
|
 |
|
Byłem jak skurwiel, pozbawiony manier, a najważniejsze było, że dobrze się bawię.
|
|
 |
|
mówic o tobie w samych superlatywach, przy tobie drzemie we mnie w chuj nadzieji dobra nabywam
|
|
 |
|
pamiętaj, wszystko co dajesz w końcu wraca
|
|
 |
|
są takie osoby, których mimo wszytko nie potrafimy zapomnieć,o których istnieniu pamiętamy zawsze, choć nie chcemy o tym mówić.Nieważne że wygasło to co było między nami, jakieś uczucie, przyjaźń czy miłość,sentyment gdzieś na dnie pozostanie do samego końca, a blizny w pamięci jeszcze nie raz zostaną rozdrapane
|
|
 |
|
tylu ciekawych ludzi przegapiliśmy, przez tylu niewłaściwych
|
|
 |
|
Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.
|
|
 |
|
i nie wiem o czym myślałeś wyzywając mnie od najgorszych, będąc pod wpływem najgorszego białego ścierwa. wiedziałam, że zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. na przeprosiny wykorzystałeś najlepszy moment, moją osiemnastkową imprezę, zawsze byłeś cwany.
|
|
 |
|
nie wiem co sobie wyobrażałeś mówiąc do mojego faceta: nie skrzywdź jej, nie zjeb tego jak ja, tej księżniczce należy się wszystko co najlepsze.
|
|
 |
|
- Wiesz co jest najpiękniejsze w twoich oczach?
- Co?
- Moje odbicie. :D
|
|
 |
|
- Kochanie, miałeś kiedyś marzenia?
- Miałem.
- A teraz?
- A teraz, stoi i zadaje pytania.
|
|
 |
|
czekaj, kochanie nie nakręcaj się to nie harlekin, mam ciężki charakter i marne szanse by się zmienić
|
|
|
|