 |
Przez chwilę udało mi się patrzeć w Jego oczy, źrenice miał powiększone, jak wtedy, przy pierwszym upragnionym spotkaniu. / nieracjonalnie
|
|
 |
Najbardziej obawiam się ludzi, ludzkiego wzroku, ludzkich słów, zachowań, gestów. Boję się tego ciągłego wpieprzania cudzych rąk w moje życie. / nieracjonalnie
|
|
 |
nigdy nie potrafił być romantyczny, nie przynosił mi kwiatów, nie zapraszał na kolacje, ale gdy zbliżał swoje usta do moich, czułam, że innego życia nie chcę. / nieracjonalnie
|
|
 |
może dobrym wyjściem jest zniknięcie. chociażby na kilka tygodni. / nieracjonalnie
|
|
 |
uwolnijmy z oczu łzy za to, co minęło, za ludzi, którzy odeszli, za słowa, które sprawiły ból, za chwile, które nigdy nie wrócą, za tysiące niespełnionych miłości / nieracjonalnie
|
|
 |
brakuje mi Twojego uśmiechu, Twojej bliskości, Twoich oczu, które w ciemności szukały moich ust. / nieracjonalnie
|
|
 |
To już 82 dni i 4 godziny odkąd Ciebie nie ma / nieracjonalnie
|
|
 |
Usta zamykają się wtedy, kiedy mają coś ważnego do powiedzenia.
|
|
 |
Przyzwyczajamy się do cierpienia i to nas wykańcza. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Wszystko już zostało powiedziane i wszystko zrobione, mieliśmy być spełnieniem swoich marzeń, a przez siebie straciliśmy nawet więcej niż wszystko, miało jakoś się poukładać kurwa, miało.
|
|
 |
a teraz mogę polegać wyłącznie na sobie, kurwa, jak to fatalnie brzmi.. / nieracjonalnie
|
|
 |
chcę wiedzieć kim byłam w momentach, gdy mocno mnie ściskałeś, gdy całowałeś bez opamiętania, w chwilach, gdy upajałeś się moim dotykiem, chcę wiedzieć kim teraz dla Ciebie jestem / nieracjonalnie
|
|
|
|