 |
Zmienię się. Tak postanowiłam. Zamknę się w sobie, schowam wszystko to, co każdy wielbi we mnie gdzieś głęboko, przestanę rozmawiać, zwykle mówiłam zbyt dużo, częściej będę zamykała oczy, samotne, codzienne spacery, krótkie napady śmiechu i płaczu, na zmianę. Będę przytakiwała głową, na przywitanie podam Ci rękę, nie oczekuj słów, nie chcę śniadań i kolacji, przestanę jeść. Wyciszę dźwięki, skasują playlistę, spalę wszystkie zdjęcia, skończę z treningami. Zmienię się, może wtedy zrozumiesz./nieracjonalnie
|
|
 |
Nie chcę sobie nawet wyobrażać co teraz robisz, kto siedzi obok Ciebie, kogo dłoń ściskasz, jakie masz oczy i co masz w głowie, a właściwie kogo, nie chcę nawet myśleć o tym, co mógłbyś mówić jej, gdybyście zostali sami, wiem, że Twoje uczucie powróciło, kochasz ją, zawsze kochałeś, ona Ciebie niekoniecznie, nie z taką siłą, ale Tobie przeszkadzało to tylko przez parę chwil, i wtedy pojawiałeś się w moim życiu, byłeś ze mną. Krótkie momenty, które wywoływały dreszcze, sprowadziły na mnie miłość, uczucie, którego nie oczekiwałam, kurwa, tak bardzo jej żałuję, tak bardzo chciałabym by nigdy nie przychodziła, nie ta do Ciebie, nie tak mocna i bezwarunkowa, nie w takim wieku i nie do tego człowieka, nie do Niego... / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Płaczę. Płaczę, bo mnie zranił, bo porysował serce, bo go nie ma./esperer
|
|
 |
potrafię śmiać się z siebie, lecz prościej jest mi z innych
|
|
 |
dziś już nie mam oporów by napisać co myślę
|
|
 |
Spróbuj mnie rozgryźć, co teraz robię? Mimowolnie i natrętnie oczekuję znaku, pieprzonego punkciku, który zabłyśnie, powie mi cokolwiek, który przerwie ciszę, milczenie, który otworzy nam usta i doda odwagi, musimy to wyjaśnić, w przeciwnym razie zwariuję, odpuszczę i pozbędę się wszystkiego, zniszczę każdą nawet najmniejszą rzecz, odwrócę się od wszystkich, codziennie widzę, jak wielki ból sprawia im mój obecny stan, przerwę to. A Ty bądź z nią, niekoniecznie tak wiernie, jak kiedyś, niekoniecznie tak blisko, jak przy mnie, wiem, już nie potrafisz. / nieracjonalnie
|
|
 |
daję słowo, oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą
|
|
 |
masz oprzeć się pokusie, a nie kurwa jej ulec
|
|
 |
trochę wstyd opowiadać, lecz przyjemnie wspominać
|
|
 |
ja znam na własnej skórze te wzloty i upadki
|
|
|
|