 |
bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje / wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz
|
|
 |
nie chciałabym być niegrzeczna, ale pozwól, że zapytam gdzie jest twoja kobieta
|
|
 |
"Z wysokości brwi moich obecność Twoją śledzę."
|
|
 |
"Drzazga mojej wyobraźni czasem zapala się od słowa."
|
|
 |
"bądź przy mnie blisko / bo tylko wtedy / nie jest mi zimno..."
|
|
 |
"Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham."
|
|
 |
właśnie teraz chcę zamienić poduszkę na Twoje ciało, a muzykę na Twój głos.
|
|
 |
myślę o tobie często, tak często że tracę oddech, / może cofnę złe momenty i zostawię tylko dobre
|
|
 |
Miałam się nie angażować, miałam dać sobie spokój, przecież miałam liczyć tylko na siebie, miałam sobie wystarczyć, Boże, miałeś mnie trzymać, nigdy więcej nie oddać drugiemu człowiekowi, nie po tym, co przeszłam. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ludzie tacy jak Ty nie potrafią przepraszać, a może nie chcą? Może odczuwają wstyd, może to wszystko ich dekoncentruje, a może paraliżuje ciało? Mam tysiące domysłów i żaden nie wydaje się być trafnym, pomóż mi. Nie przepraszaj, już tego nie chcę, powiedz, dlaczego tak długo na to czekam. / nieracjonalnie
|
|
 |
czerwony dywan kiedy przybywam
|
|
|
|