 |
Tu nie chodzi o mnie, o moje stracone marzenia i zniszczone plany. Tu chodzi o wszystkich tych, którzy mi zaufali, przez wszystkie te lata próbowali mnie chronić. Mimo mojego "Chcę z Nim być" nigdy nie odeszli. Mieli rację, zniszczyłeś mnie. Tak ciężko jest mi przyznać się, że wierzyłam bardziej w Niego niż w Nich, popełniłam błąd, najgorszy błąd w życiu. / nieracjonalnie
|
|
 |
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie Ich w naszym życiu ... / besty
|
|
 |
Powoli zaczynam żałować, tym samym przytwierdzam swoją naiwność i cholerną słabość. To przychodzi z dnia na dzień, pod wpływem mijających chwil.. Z każdą minutą coraz bardziej rozumiem ten świat, zachowania ludzi, którzy wchodzą w nasze życie, stopniowo zbliżają się do serca, by nagle, w jednej chwili zniknąć. Musisz do cholery zrozumieć, Ty masz do kogo wracać, ja takich osób nie mam. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
a teraz nie potrafisz zadzwonić ani napisać i spytać co u mnie .. nie wyobrażasz sobie nawet jak tego potrzebuję . za późno zrozumiałam, że on gra i wciąż szuka nowych wrażeń .. on nie wie co to miłość, a ja byłam jedną z jego zabawek .
|
|
 |
Lubię bluzy i perfumy. Szczególnie męskie. Szczególnie Twoje.
|
|
 |
W dzień do mnie nie dzwoń, podnoszę się, gdy robi się ciemno, bo lubię gdy niebo jest czarne nade mną.
|
|
 |
Tracę grunt pod nogami. Coraz trudniej mi oddychać. Nie potrafię ogarnąć swoich myśli. Uczuć też nie. Tak, znowu nadużyto mojego zaufania.
|
|
 |
To czas, w którym myśli wypełnia jeden, najbardziej potrzebny mi człowiek../nieracjonalnie
|
|
 |
Po cholere te wszystkie deklaracje, wyznania, potajemne spotkania, dyskretne spojrzenia, uśmiechy, nieśmiałe gesty? Po co to wszystko, skoro z dnia na dzień, nagle, przestajesz się odzywać? / nieracjonalnie
|
|
 |
Kolejny wtorek już zapominasz, że miałeś być przy mnie, siedzieć obok i trzymać za rękę. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zostawię za sobą ten dym nad miastem, tych wszystkich ludzi, na których nie chce mi się patrzeć. Wiem, miałam się zmienić, ale chyba nie potrafię. I czasem myślę, że to przeze mnie płaczesz.
|
|
|
|