 |
|
z góry na dół jak z jedenastego piętra
|
|
 |
|
irytuje mnie dzisiaj płeć męska.
|
|
 |
|
w niektórych miejscach jest aż duszno od wspomnień
|
|
 |
|
byłem tak blisko Ciebie, że teraz przy innych czuję zimno
|
|
 |
|
poznaliśmy się przypadkiem, teraz nie mogę bez Ciebie żyć
|
|
 |
|
'perfumuj się tam, gdzie chcesz być całowana'
|
|
 |
|
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
 |
|
przepraszam, że gdy na Ciebie patrzę to moje oczy nieokiełznanie wrzeszczą miłością.
|
|
 |
|
codziennie tęsknie za nim po raz ostatni. zostawił mnie jeszcze bardziej samotną niż byłam zanim się zjawił. piosenki które mi o nim przypominają to te, przy których zatykam uszy. wspólne zdjęcia to te przy których zamykam oczy. tęsknie. najbardziej za ustami, dla których gotowa byłam zrezygnować ze świata.
|
|
|
|