 |
to jest problem, wiesz ? dusi mnie wszechświat.
chce złapać oddech, lecz brak tu powietrza.
|
|
 |
czasem tak mnie to wszystko męczy, że nawet nie mam siły źle się czuć.
|
|
 |
nie łam sie, będzie dobrze - wiem, łatwo powiedzieć.
ale lepiej mieć nadzieje niż siedzieć i nic nie mieć.
|
|
 |
a jej serce biło tak, jakby zaraz miało złamać żebro. /
|
|
 |
szydercze oczka, uśmiech mona lisy, w głowach schizy, wynikiem mej ekspertyzy.
|
|
 |
chłonę Cię skrzętnie, potrzebuję permanentnie.
|
|
 |
eeej, spontan za spontanem,
bo ja kocham tą banie, jestem jego kapitanem.
|
|
 |
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie , wziąć ostatni , duży gryz tosta z dżemem , dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z dzieciństwa , wybiec z domu na ulicę nowego jorku , spędzić dzień w pracy , którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego , przytulnego domu . przytulić najsłodszego kota , walnąć się na kanapę włączając telewizor , złapać telefon i odczytać : zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie . tak , właśnie tego chcę za 10 lat
|
|
 |
po tym wszystkim zawsze będzie mi czegoś mało.
|
|
 |
vide cul fide ! tak wiem komu ufać mordo , swoich zawsze mam obok siebie. // paluch_taak
|
|
 |
moge być najebana ale z wami zawsze stane do wódki czy browarów . taki charakter że musimy sie razem napierdolić // paluch_taak
|
|
|
|