 |
tylko przyjaciele pozwalają Ci odczuć że nie jesteś zerem.
|
|
 |
Skurwysyny, wszystkich przysypie ziemia
Czujesz się na siłach, możesz nas oceniać
Wróg w agonii, my nie oni, towarzysze broni
Nie sądź innych, nie będziesz sądzonym
|
|
 |
Niewidzialna ręka rzuca twój los na szalę
Coś w tobie pęka, życie łamie morale
|
|
 |
Zimny pocałunek w szyję, w otchłań spadas/
|
|
 |
Od dnia szóstego stąpamy po tej podłej ziemi
Mamy ręce - zabijamy, mamy usta - kłamiemy,
|
|
 |
Pieniądze, przyjaźnie, wpływy, seks
Tak znaczy tak, nie znaczy nie
|
|
 |
Moje zycie to muzyka, pocałunek grzechotnika,
|
|
 |
Twój sarkazm, parskasz jak dławiony kundel,
|
|
 |
To smakuje jak ostatni szlug skazańca,
|
|
 |
Czujesz już w powietrzu gęsty dym,
Na ulicac Kwiaty Zła,
Dobry wieczór Polska,
Zamknij pysk !
Ouu la la !
|
|
 |
ja wiem, że tak się nie da, ale od czego są marzenia ?!
|
|
|
|