|
Jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie to coś Ci zdradzę, miłość dla mnie to huśtawka która stoi w równowadze,
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie,
nie jestem sam kiedy bębny grają, to kłamstwo, bo potrzebuję Ciebie jesteś moją inspiracją,
jedno dno, brak intryg, pułapek, brak gier, brak masek, Ty śpisz ja się patrzę,
słuchaj, to ważne zostań tu ja Ci włączę,
|
|
|
Chce być wolny jak serce i dusza jest czas który nas żyć seksem naucza od przekleństw na Bautach
po cały ten horror za namidanymi drogami damy rap full kolor sprawdź uliczne zycie duma i honor
zamiast za wolność zginąc wolą za ilość spłonąć mój styl jak albinos jeden na milion kurwy
płynie jak cannabinol i zabija jak rugby nie uciekniesz od kurwy
|
|
|
przechowuję w głowie jasny portret Twój, i tysiąc słów, a kiedyś Ci powiem że... "I'm In Love"
Chociaż serce czasem zimne jak bruk nad ranem, a rozum chce je zagłuszyć i mówić za nie,
nie czas na racjonalność, to zbrodnia emocje tłumić, a mi jak Skaldom wszystko mówi że... "I'm In Love"
bo do miłości nie potrzeba czasu a namiętności, i jeśli to jednak start choć nie umiem myśleć o jutrze,
wiem że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech, całuję Twoje zdjęcie... "I'm In Love"
|
|
|
Martwa pustka zgasła już na niebie ostatnia gwiazda
to dla ciebie zapoznaj diabła on was dokarmia więc żyjcie chamy !
Seks kurwy dragi prawda dla zakochanych
|
|
|
Chcialbym wierzyc, ze My to cos wiecej, Niz upadki, kleski i szpetne blizny.
Dom czesto to klatka. Jedyna kobieta, ktora kocha okazala sie matka.
To i tak sporo, wytrzyj lzy. Nie ma co tracic sil,
Nie wiesz co bedzie jutro, mocno zyj.
Chcialbym wierzyc, ze My, Ze zycie to cos wiecej,Nie tylko krew, pot,
sperma i lzy. Ze My to cos wiecej. Ze Ja i Ty to cos wiecej.
|
|
|
Straciliśmy nadzieje idąc pod prąd tak silny
Za rękę z bezczelnością wiesz sami przeciw wszystkim
To nie jest serial tu nadzieja umarła ...
|
|
|
Piszę ten list ze skażonych pól swego serca
Krzyk bezradności zanim śmierć zabierze nas z tego miejsca
Zobacz karmi nas kultura ideałamiWkłada nam te wszystkie bzdury w usta
I co? też chcę wierzyć w miłość, w coś co da mi szansę
Pokaże sens by dalej prowadzić tą walkę
|
|
|
Mijamy się, oceniamy nawzajem,
nikt nie jest ideałem i każdy odstaje,
patrzę na Ciebie, Ty na mnie, taki instynkt,
codziennie walczę, trudno się tego wyzbyć,
wszyscy mamy to samo, choć czego innego chcemy
|
|
|
Gdyby nie ty....
Wiem, że nie chcę by inna była przyszłość,
a przeszłość choć za mną spełniony sen nie jeden,
częściej niż za ramię patrzę przed siebie.
|
|
|
czasem się modlę by ten kolejny dzień nie był końcem
ale pamiętam, że następnego dnia też wstaje słońce
wątpię, wątpię w ciebie, czasem już myślę, że odejdziesz
że nie wytrzymasz mnie za to kim jestem
ja nie potrafię zmienić swoich myśli w moment
ja nie potrafię więcej
|
|
|
nie pierdol, że przeszłość nie gra roli.
|
|
|
To nie bajka, jak Calineczka
Tu codzienność bywa niebezpieczna - 8 ciał w 6 beczkach!
|
|
|
|