 |
|
Pierdole co mówi większość, moje życie - nie ich problem.
|
|
 |
|
Czasami danie komuś drugiej szansy, jest jak danie mu drugiej kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
 |
|
Próbujesz zabić swoją miłość. Nowa intensywna znajomość, szybki seks, kolejna impreza, drink za drinkiem. Myślisz, ze to dobry sposób, bo nagle masz inny świat, który kręci się wokół Ciebie, nie wokół niego. Patrzysz w lustro, ścierasz z ust czerwoną szminkę i widzisz w odbiciu zupełnie inną osobę. Coś Cię zniszczyło, ale nie wiesz czy to on czy może Ty sama decydując się na taką rzeczywistość. To wszystko Cię gubi, nagle siadasz w kącie ciemnego pokoju zastanawiając się gdzie jest granica. Myślałaś, że nowy facet, który będzie krótkotrwałą przygodą zaleczy Twój ból, że zabije każde wspomnienie o przeszłości, ale przecież miłość nie jest uczuciem, które możesz zabić upijając się na każdej imprezie, zmieniając partnerów i krzycząc, że nie masz w sobie uczuć. Miłość nie odpuszcza, a Ty... Ty stajesz się coraz bardziej zraniona, bo obrałaś złą ścieżkę, która sprawia, że to wszystko boli jeszcze mocniej. / napisana
|
|
 |
|
Zakochując się podejmujesz ryzyko. Ryzyko zranienia siebie, zranienia tej drugiej osoby, niedotrzymania obietnic, zaniechania planów albo po prostu niedotrwania do happy endu. Jednak każda chwila, która sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy niż był poprzedniego dnia jest warta zaryzykowania. Nic innego tylko miłość daje tyle emocji, tyle przeżyć i wspaniałych chwil. Zrezygnować z tego, bo może nadejść cierpienie? Nie. To duży błąd. Nawet jeżeli będzie bolało to ten ból po czasie okaże się niczym w porównaniu do radości jaka wypełniała nasze serce kiedy poznawaliśmy czym jest miłość. A ja mogłabym zaryzykować jeszcze raz. / napisana
|
|
 |
|
Zrób coś ze mną, zabierz mnie stąd, bo już nie mam siły. Nie mam siły już codziennie rano wstawać i wychodzić z domu na to zimno, którego tak nienawidzę. Nie mam siły uśmiechać się i udawać szczęśliwej. Nie ma siły patrzeć na te mordy przepełnione fałszem, nie mam siły słuchać ich krytyki, obgadywania czy uwag, które mogą tak naprawdę wsadzić sobie gdzieś. Po prostu nie mam siły by żyć. / s.
|
|
 |
|
Gdyby oczy nie płakały, a usta się wciąż śmiały. / Paktofonika
|
|
 |
|
Życie zawsze toczy się dalej. Daje ci powody do płaczu i powody do śmiechu. Zaufaj mu. Życie to osoba, którą trzeba zaakceptować jak partnera. Wejść w rytm jego walca, w jego wiry. Nieraz zmusza cię do wypicia litrów wody, myślisz, że umrzesz, a potem chwyta cię za włosy i wyrzuca dalej. Nieraz depcze ci po nogach, nieraz daje ci tańczyć walca. Trzeba żyć tak, jak tańczy się walca. Nie przerywać. Pokonywać próby, które na ciebie zsyła, aby uczynić cię silniejszą, bardziej zdecydowaną. Będą kolejne fale, lecz będziesz mieć siłę, aby je pokonać, zawsze ktoś wyciągnie cię z wody. To właśnie jest życie. Trzeba traktować je jak przyjaciela, tańczyć z nim, dawać, dawać, nie kalkując, a potem ono ci odpowie. Trzeba wziąć się w garść, pracować nad sobą, akceptować błędy, naprawiać je, inicjować ruch. Wówczas ono włącza się do twojego tańca. I tańczy z tobą walca.
|
|
 |
|
But I didn’t realize that feeling so confident,
feeling so great about myself and then it’d just be COMPLETELY shattered.
By one thing. By something so stupid
But then you make me feel crazy, make me feel like it’s my fault
I was in pain
|
|
 |
|
Boję się pamięci o tych wszystkich ludziach, z którymi coś mnie łączyło, a z którymi rozdzieliło mnie życie. Boję się, że zawsze będę za nimi tęskniła.
|
|
 |
|
Ci, którzy wywołują najpiękniejszy uśmiech, potrafią wywołać najgorsze łzy.
|
|
 |
|
jestem strasznym nadwrażliwcem. bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie - jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle.
|
|
 |
|
"Kładzie się, zasypia, śpi parę godzin, budzi się wypoczęty. Tak powinno być. Wieczór do kochania, noc do spania, ranek do picia kawy, dzień do działania. Wszystko proste i ostatecznie określone. Bez splinów, depresji, apatii, kaca albo innego gówna. Zwykłe życie. Dlatego z nim jestem, chciałam się poprzyglądać zwykłemu życiu."
|
|
|
|