|
Stań, spowolnij tętno, wyostrz zmysły,
Daj sobie chwilę, żeby móc zebrać myśli.
|
|
|
Tu jeden za wszystkich, wszyscy za jednego, pamiętasz jak w potrzebie zostawiłeś ziomka swojego?
|
|
|
Okaż szacunek, gdy wjeżdżasz na mój teren, patrz mi w oczy, gdy podajesz mi rękę
|
|
|
Ufaj tym, z których nikt nie życzył Ci źle
|
|
|
Napawasz się dumą, czy pychą tyjesz, powiedz kogo widzisz patrząc w lustro.
|
|
|
już nie chcę Ciebie znać, z pamięci swej wymazać
|
|
|
Prawda taka, to co dzisiaj zrobisz czasem wraca.
|
|
|
szacunek z poważaniem można stracić bardzo szybko.
|
|
|
upadłeś bardzo nisko nic nie warte Twoje słowo, chociaż byłeś dosyć blisko.
|
|
|
powiedz kim jesteś w swych oczach, twe życie wciąż na pokaz !
|
|
|
humor, zepsuty humor przez taką kurwę, ja też ich nienawidzę a za brata w ogień pójdę.
|
|
|
|