głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

moim największym problemem jest całkowite rozbicie emocjonalnie

briefly dodano: 26 listopada 2012

moim największym problemem jest całkowite rozbicie emocjonalnie

Spotykam ciebie znów  patrzysz na mnie i widzisz  że czuję to co ty albo któreś z nas się myli. Palę papierosa i patrzę w twoje oczy  myśląc  że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. W moim innym świecie planujemy przyszłość  ale teraz nie ma cię  chyba właśnie wyszłaś    Pezet

briefly dodano: 25 listopada 2012

Spotykam ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co ty albo któreś z nas się myli. Palę papierosa i patrzę w twoje oczy, myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. W moim innym świecie planujemy przyszłość, ale teraz nie ma cię, chyba właśnie wyszłaś / Pezet

nigdy nie powiedziałabym  że zapałam do tego małego diabła taką sympatią.

briefly dodano: 25 listopada 2012

nigdy nie powiedziałabym, że zapałam do tego małego diabła taką sympatią.

nie zmuszaj mnie do niczego. nie potrafię tak po prostu otworzyć swojego serca. za bardzo się boję  że kolejna ważna osoba odejdzie ode mnie. nie dam rady znów przez to przejść.

briefly dodano: 25 listopada 2012

nie zmuszaj mnie do niczego. nie potrafię tak po prostu otworzyć swojego serca. za bardzo się boję, że kolejna ważna osoba odejdzie ode mnie. nie dam rady znów przez to przejść.

2. tylko  że dziś bezczelnie żałuję tych wspomnień. wolałabym tego wszystkiego nigdy nie przeżyć  niż czuć tą rozpierdalającą za każdym razem tęsknotę. wiesz  oglądając tak te zdjęcia  przypomniałam sobie dlaczego tak bardzo nienawidzę swoich urodzin. nie odczuwam radości w świętowaniu dnia  po którym niedługo następuję moja osobista śmierć. dzień  po którym od nowa muszę budować całe swoje życie. dzień  kiedy postanowiłeś na zawsze odejśc  zabierając część mnie. i choć jestem już dużą dziewczynką  to wciąż nie potrafię zrozumieć  jak mogłeś mi to zrobić  tato...

briefly dodano: 25 listopada 2012

2. tylko, że dziś bezczelnie żałuję tych wspomnień. wolałabym tego wszystkiego nigdy nie przeżyć, niż czuć tą rozpierdalającą za każdym razem tęsknotę. wiesz, oglądając tak te zdjęcia, przypomniałam sobie dlaczego tak bardzo nienawidzę swoich urodzin. nie odczuwam radości w świętowaniu dnia, po którym niedługo następuję moja osobista śmierć. dzień, po którym od nowa muszę budować całe swoje życie. dzień, kiedy postanowiłeś na zawsze odejśc, zabierając część mnie. i choć jestem już dużą dziewczynką, to wciąż nie potrafię zrozumieć, jak mogłeś mi to zrobić, tato...

1. po raz pierwszy od tak dawna otworzyłam stary album ze zdjęciami. miliony wspomnień z pięknego dzieciństwa. nasz wspólny obóz pełen najukochańszych ludzi pod słońcem  drugi wyjazd do niemiec  wakacje nad morzem. a pamiętasz jak wcinałam z Kubą monte na dachu pickapa? jak zawijałam sobie dłonie bandarzem  by móc mocniej uderzać? jak każde zwierze uciekało na móju widok? ja pamiętam najdrobniejszy szczegół z tamtego czasu. pamiętam wieczory przy ognisku  kiedy grałeś najlepsze utwory na gitarze  a ja tańczyłam wkoło ognia  ciesząc się każdą iskrą  biegnącą  do gwiazd. zbieranie jagód. przesiadywanie całej nocy na pomoście  oglądając drogę mleczną i prosząc o spełnienie życzenia przy kolejnej spadającej gwieździe. łowienie ryb nad ranem. lekcje gotowania dla tylu osób  wspaniałego posłku. poranki pełne strachu  przed nowymi lokatorami w namiocie.

briefly dodano: 25 listopada 2012

1. po raz pierwszy od tak dawna otworzyłam stary album ze zdjęciami. miliony wspomnień z pięknego dzieciństwa. nasz wspólny obóz pełen najukochańszych ludzi pod słońcem, drugi wyjazd do niemiec, wakacje nad morzem. a pamiętasz jak wcinałam z Kubą monte na dachu pickapa? jak zawijałam sobie dłonie bandarzem, by móc mocniej uderzać? jak każde zwierze uciekało na móju widok? ja pamiętam najdrobniejszy szczegół z tamtego czasu. pamiętam wieczory przy ognisku, kiedy grałeś najlepsze utwory na gitarze, a ja tańczyłam wkoło ognia, ciesząc się każdą iskrą "biegnącą" do gwiazd. zbieranie jagód. przesiadywanie całej nocy na pomoście, oglądając drogę mleczną i prosząc o spełnienie życzenia przy kolejnej spadającej gwieździe. łowienie ryb nad ranem. lekcje gotowania dla tylu osób, wspaniałego posłku. poranki pełne strachu, przed nowymi lokatorami w namiocie.

chciałam tu napisać jak bardzo mi Ciebie brakuje  jak bardzo sobie nie radzę ale nie umiem ubrać tego w żadne słowa. Płaczę mimo tego  że wiem nie powinnam. Nie umiem inaczej pokazać tego co czuję  nie umiem inaczej sobie z tym poradzić  chociaż czy przez te łzy mogę powiedzieć  że sobie radzę? że potrafię iść do przodu bez Ciebie? Dlaczego to tak boli? dlaczego nie umiem żyć bez Ciebie  dlaczego upadam gdy nie trzymasz mnie w ramionach? Nawet nie wiesz jak bardzo mnie wyczerpało to ciągłe czekanie na coś co nigdy się nie wydarzy. Jedyne o czym teraz marzę to to  żebyś teraz  dziś zapukał do drzwi mojego domu  żebyś mnie przytulił i powiedział  obiecał że wszystko się ułoży  pozwolił choć na chwilę przestać się bać  żebyś został chociaż na chwilę. Ta chora nadzieja mnie zabija  każdego dnia coraz bardziej. Muszę żyć  choć nie mam dla kogo  muszę iść przed siebie choć nie mam z kim. brakuje tutaj Ciebie. wróć  tylu rzeczy nie zdążyłam Ci powiedzieć.  truustme

briefly dodano: 25 listopada 2012

chciałam tu napisać jak bardzo mi Ciebie brakuje, jak bardzo sobie nie radzę ale nie umiem ubrać tego w żadne słowa. Płaczę mimo tego, że wiem nie powinnam. Nie umiem inaczej pokazać tego co czuję, nie umiem inaczej sobie z tym poradzić, chociaż czy przez te łzy mogę powiedzieć, że sobie radzę? że potrafię iść do przodu bez Ciebie? Dlaczego to tak boli? dlaczego nie umiem żyć bez Ciebie, dlaczego upadam gdy nie trzymasz mnie w ramionach? Nawet nie wiesz jak bardzo mnie wyczerpało to ciągłe czekanie na coś co nigdy się nie wydarzy. Jedyne o czym teraz marzę to to, żebyś teraz, dziś zapukał do drzwi mojego domu, żebyś mnie przytulił i powiedział, obiecał że wszystko się ułoży, pozwolił choć na chwilę przestać się bać, żebyś został chociaż na chwilę. Ta chora nadzieja mnie zabija, każdego dnia coraz bardziej. Muszę żyć, choć nie mam dla kogo, muszę iść przed siebie choć nie mam z kim. brakuje tutaj Ciebie. wróć, tylu rzeczy nie zdążyłam Ci powiedzieć. \truustme

Kiedy w końcu ogarnęłam swoje życie  zdobyłam Twoje zaufanie  zaczęłam się uczyć na jako takim poziomie i nareszcie nie kłóciłam się w domu co 5 minut z mamą  musiałam to zjebać. Dokładnie wtedy  kiedy widziałam  że wierzysz mi  że teraz będzie zupełnie inaczej  że być może nawet złączymy nasze drogi na dłużej. Ale nie  po raz kolejny wyszło jak zwykle. Po raz kolejny wybrałam imprezę  wódkę i zioło. Wybrałam  mimo  że myślałam  że mam już nad tym kontrolę. I nawet zaczęłam sobie trochę wierzyć. Odrobinę. Ale teraz wiem  że nie było warto. Nie warto pokładać jakiekolwiek nadzieje we mnie  bo ja i tak to perfekcyjnie zjebię. Zranię ludzi wokół  dodatkowo raniąc siebie samą. I tak  wszystkie moje niepowiedzenia to tylko i wyłącznie moja wina. I tak bardzo chciałabym Cię przeprosić i powiedzieć  że to już się nigdy nie powtórzy  ale nie mogę. Bo wiem  że i tak tego nie dotrzymam. A kłamstwo będzie bolało bardziej.   believe.me

believe.me dodano: 25 listopada 2012

Kiedy w końcu ogarnęłam swoje życie, zdobyłam Twoje zaufanie, zaczęłam się uczyć na jako takim poziomie i nareszcie nie kłóciłam się w domu co 5 minut z mamą, musiałam to zjebać. Dokładnie wtedy, kiedy widziałam, że wierzysz mi, że teraz będzie zupełnie inaczej, że być może nawet złączymy nasze drogi na dłużej. Ale nie, po raz kolejny wyszło jak zwykle. Po raz kolejny wybrałam imprezę, wódkę i zioło. Wybrałam, mimo, że myślałam, że mam już nad tym kontrolę. I nawet zaczęłam sobie trochę wierzyć. Odrobinę. Ale teraz wiem, że nie było warto. Nie warto pokładać jakiekolwiek nadzieje we mnie, bo ja i tak to perfekcyjnie zjebię. Zranię ludzi wokół, dodatkowo raniąc siebie samą. I tak, wszystkie moje niepowiedzenia to tylko i wyłącznie moja wina. I tak bardzo chciałabym Cię przeprosić i powiedzieć, że to już się nigdy nie powtórzy, ale nie mogę. Bo wiem, że i tak tego nie dotrzymam. A kłamstwo będzie bolało bardziej. / believe.me

Teraz chciałabym dostać szansę w trzecim akcie – niepodejrzewający niczego mężczyzna i mściwa kobieta  ale to jest oszukiwanie samej siebie  bo jeśli dostanę szansę na ostatni akt  odegram heroinę  która dzielnie cierpi i gromadzi to wszystko  aby odgrodzić się tym  jak zaporą od mężczyzny  który stał się jej obcy.    Marilyn Monroe

briefly dodano: 25 listopada 2012

Teraz chciałabym dostać szansę w trzecim akcie – niepodejrzewający niczego mężczyzna i mściwa kobieta, ale to jest oszukiwanie samej siebie, bo jeśli dostanę szansę na ostatni akt, odegram heroinę, która dzielnie cierpi i gromadzi to wszystko, aby odgrodzić się tym, jak zaporą od mężczyzny, który stał się jej obcy. / Marilyn Monroe

miałam po czałym tygodniu pracy  stresów i trudności  położyć się wcześniej spać. zamiast tego przesiedziałam czałą noc podparta o ścianę. chyba nie muszę ci tłumaczyć jak to się skończyło  ale spokojnie  pożyję tak przez chwilę i wrócę do siebie.

briefly dodano: 24 listopada 2012

miałam po czałym tygodniu pracy, stresów i trudności, położyć się wcześniej spać. zamiast tego przesiedziałam czałą noc podparta o ścianę. chyba nie muszę ci tłumaczyć jak to się skończyło, ale spokojnie, pożyję tak przez chwilę i wrócę do siebie.

Choć minęło tyle czasu  nadal mam ochotę iść do niego i zapytać czy to wszystko było łatwe. Tak po prostu odejść i potraktować mnie tak jakby nigdy nic nas nie łączyło  a ja byłabym nikim. esperer

briefly dodano: 24 listopada 2012

Choć minęło tyle czasu, nadal mam ochotę iść do niego i zapytać czy to wszystko było łatwe. Tak po prostu odejść i potraktować mnie tak jakby nigdy nic nas nie łączyło, a ja byłabym nikim./esperer
Autor cytatu: esperer

Wiem  że nie zaśpiewasz mi nigdy serenady pod oknem  ani nie ugotujesz idealnej pizzy. Wiem  że nigdy ze mną nie pójdziesz na babską komedię  a po imprezach nigdy nie zostawisz włączonego telefonu  bo musisz się wyspać. Ale to nie ma znaczenia. Wszystko nie ma znaczenia  jeśli wiem  że będziesz przy mnie  kiedy będzie mi źle. Gdy nic nie mówiąc przytulisz mnie po przegranym meczu. Jeśli będąc wieczorem na zimnie dasz mi swoją bluzę. I jak o 5 rano patrząc na komórkę zobaczę wiadomość właśnie od Ciebie. Kiedy będę po prostu widzieć  że Ci zależy  że się starasz. Kiedy będę pewna  że mnie kochasz.   believe.me

believe.me dodano: 24 listopada 2012

Wiem, że nie zaśpiewasz mi nigdy serenady pod oknem, ani nie ugotujesz idealnej pizzy. Wiem, że nigdy ze mną nie pójdziesz na babską komedię, a po imprezach nigdy nie zostawisz włączonego telefonu, bo musisz się wyspać. Ale to nie ma znaczenia. Wszystko nie ma znaczenia, jeśli wiem, że będziesz przy mnie, kiedy będzie mi źle. Gdy nic nie mówiąc przytulisz mnie po przegranym meczu. Jeśli będąc wieczorem na zimnie dasz mi swoją bluzę. I jak o 5 rano patrząc na komórkę zobaczę wiadomość właśnie od Ciebie. Kiedy będę po prostu widzieć, że Ci zależy, że się starasz. Kiedy będę pewna, że mnie kochasz. / believe.me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć