głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

Boże  przecież miałam nadzieję  że wczoraj się pogodziliśmy  że wczoraj wszystko wytłumaczyliśmy  że zrozumiałeś  że żałuje  że potrafię się zmienić  ale potrzebuję czasu. Myślałam  że mi ustąpisz  że tym razem zobaczysz jak bardzo cierpię i ile bólu noszę w sobie. Tak bardzo wierzyłam  że poradzę sobie  bo będziesz po mojej stronie  że od teraz wszystko będzie tak jak ma być  że wydobędę z siebie ostatki sił i przetrwam. A Ty  a Ty znów zabierasz stąd moich ludzi  cholera  znów to samo  boję się Ciebie  boję się  że to wszystko nie ma sensu  że nawet jeśli się zmienię  to nic wokół mnie się nie zmieni. Już nie wiem jak sobie z tym radzić  zostałam sama  sama  nikt nie jest w stanie tego ogarnąć jak bardzo mi źle. Boże  czemu mi to robisz? Przecież ja już ledwo oddycham.   believe.me

believe.me dodano: 30 marca 2013

Boże, przecież miałam nadzieję, że wczoraj się pogodziliśmy, że wczoraj wszystko wytłumaczyliśmy, że zrozumiałeś, że żałuje, że potrafię się zmienić, ale potrzebuję czasu. Myślałam, że mi ustąpisz, że tym razem zobaczysz jak bardzo cierpię i ile bólu noszę w sobie. Tak bardzo wierzyłam, że poradzę sobie, bo będziesz po mojej stronie, że od teraz wszystko będzie tak jak ma być, że wydobędę z siebie ostatki sił i przetrwam. A Ty, a Ty znów zabierasz stąd moich ludzi, cholera, znów to samo, boję się Ciebie, boję się, że to wszystko nie ma sensu, że nawet jeśli się zmienię, to nic wokół mnie się nie zmieni. Już nie wiem jak sobie z tym radzić, zostałam sama, sama, nikt nie jest w stanie tego ogarnąć jak bardzo mi źle. Boże, czemu mi to robisz? Przecież ja już ledwo oddycham. / believe.me

Od zawsze powtarzam że należy się poddać  bo po co ryzykować wiedząc że przecież teraz nie czas na zmiany? Ale przecież ja najzwyczajniej w świecie nie chciałam zmian. Zawsze uciekałam od tego bo prawda jest taka że...że się boję. Przecież jeśli i nawet postaram się i będę przez chwilę szczęśliwa to i tak świat zaraz runie a nie warto chyba ryzykować  nie wiem czy znów przetrwam ten koniec.   i.need.you

briefly dodano: 30 marca 2013

Od zawsze powtarzam że należy się poddać, bo po co ryzykować wiedząc że przecież teraz nie czas na zmiany? Ale przecież ja najzwyczajniej w świecie nie chciałam zmian. Zawsze uciekałam od tego bo prawda jest taka że...że się boję. Przecież jeśli i nawet postaram się i będę przez chwilę szczęśliwa to i tak świat zaraz runie a nie warto chyba ryzykować, nie wiem czy znów przetrwam ten koniec. / i.need.you

boże. może po prostu za mocno się wszystkim przejmuje? może za bardzo zaczęło mi zależeć i dlatego tak świruję? to  że się tak zachowuje ma wyłącznie zmylić innych jaki jest na prawdę  racja? a jeśli to ja jestem okłamywana? jeśli za każdym razem gdy przychodzi gra sprawdzoną rolę? jeśli to wszystko co było między nami nie ma dla niego najmniejszego znaczenia? odpowiedz mi chociaż na jedno z tych pytań  bo już nie daję rady. ale przecież każdy kto udaje  w końcu musi popełnić błąd  który go zdemaskuje. każdy. on także go popełni. prawda?

briefly dodano: 29 marca 2013

boże. może po prostu za mocno się wszystkim przejmuje? może za bardzo zaczęło mi zależeć i dlatego tak świruję? to, że się tak zachowuje ma wyłącznie zmylić innych jaki jest na prawdę, racja? a jeśli to ja jestem okłamywana? jeśli za każdym razem gdy przychodzi gra sprawdzoną rolę? jeśli to wszystko co było między nami nie ma dla niego najmniejszego znaczenia? odpowiedz mi chociaż na jedno z tych pytań, bo już nie daję rady. ale przecież każdy kto udaje, w końcu musi popełnić błąd, który go zdemaskuje. każdy. on także go popełni. prawda?

 I nie musi być cieplej  choć kolejny raz nie grzeją  problem w tym  że nie mam Ciebie  ale kto by tam się przejął.

believe.me dodano: 29 marca 2013

"I nie musi być cieplej, choć kolejny raz nie grzeją, problem w tym, że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął."

dziękuję :  teksty believe.me dodał komentarz: dziękuję :* do wpisu 29 marca 2013
dlaczego akurat on? nie wiem  na prawdę. może dlatego  że ciągle się ze mną sprzecza. kłócimy się o najróżniejsze rzeczy. zawsze musi postawić na swoim i nigdy z tego nie rezygnuje. nie akceptuje mojego sprzeciwu i gdy nie chcę gdzieś iść  bierze mnie na ręce narzekając na wieczne problemy ze mną. może dlatego właśnie on  bo w odróżnieniu od innych ma cięższy charakter od mojego.

briefly dodano: 28 marca 2013

dlaczego akurat on? nie wiem, na prawdę. może dlatego, że ciągle się ze mną sprzecza. kłócimy się o najróżniejsze rzeczy. zawsze musi postawić na swoim i nigdy z tego nie rezygnuje. nie akceptuje mojego sprzeciwu i gdy nie chcę gdzieś iść, bierze mnie na ręce narzekając na wieczne problemy ze mną. może dlatego właśnie on, bo w odróżnieniu od innych ma cięższy charakter od mojego.

Idziesz przez korytarz horroru. Jest prawie 4 nad ranem  a ty jesteś w koszmarze  to straszne. Jest tu koroner. Czeka na ciebie byś skręcił w róg  aby mógł cię przyprzeć do muru. Już przepadłeś  on jest przy tobie  zza rogu właśnie zobaczył jak uciekasz. Wszystko co chcesz to odpocząć  bo nie możesz już uciekać. Jesteś skończony. Wszystko czego on chce to cię zabić przed publicznością  gdy wszyscy patrzą i biją brawo    Eminem

briefly dodano: 28 marca 2013

Idziesz przez korytarz horroru. Jest prawie 4 nad ranem, a ty jesteś w koszmarze, to straszne. Jest tu koroner. Czeka na ciebie byś skręcił w róg, aby mógł cię przyprzeć do muru. Już przepadłeś, on jest przy tobie, zza rogu właśnie zobaczył jak uciekasz. Wszystko co chcesz to odpocząć, bo nie możesz już uciekać. Jesteś skończony. Wszystko czego on chce to cię zabić przed publicznością, gdy wszyscy patrzą i biją brawo / Eminem

nie mam na nic siły. wiatr wydaje się być silniejszym ode mnie  przewracając mnie jak marionetkę. nie mogę ustać w autobusie. nie mogę nawet odkręcić pieprzonego słoika. i choć codziennie wysłuchuję kazań na temat mojej wagi  to jeszcze nigdy nie czułam się taka szczęśliwa. wszystkie  skutki uboczne  nie są ważne. być może już za mocno się na tym skupiam. wiem  że jeszcze niedawno było inaczej  ale teraz mam zupełnie inny cel i zrobię wszystko aby go uzyskać.

briefly dodano: 28 marca 2013

nie mam na nic siły. wiatr wydaje się być silniejszym ode mnie, przewracając mnie jak marionetkę. nie mogę ustać w autobusie. nie mogę nawet odkręcić pieprzonego słoika. i choć codziennie wysłuchuję kazań na temat mojej wagi, to jeszcze nigdy nie czułam się taka szczęśliwa. wszystkie "skutki uboczne" nie są ważne. być może już za mocno się na tym skupiam. wiem, że jeszcze niedawno było inaczej, ale teraz mam zupełnie inny cel i zrobię wszystko aby go uzyskać.

przestań pierdolić. nie mogę jechać  bo co? bo jestem dla ciebie najważniejsza? nie mogę uwierzyć jak bardzo wyrachowanym trzeba być żeby tak kłamać. jeszcze kilka dni temu mnie nienawidziłaś i kazałaś wynosić się z domu  a teraz nagle się o mnie troszczysz? aż mnie rozśmieszyłaś. nie zmienisz mojej decyzji. zarezerwowałam pokój  dojazd  wpłaciłam zaliczkę i nie jesteś w stanie mnie już powstrzymać. wyjeżdżam. przez cały tydzień nie będziesz musiała się przeze mnie denerwować  będziesz mogła być wreszcie szczęśliwa moją nieobecnością. nie potrzebuję od ciebie nic  sama wszystko załatwię  po prostu się ode mnie odpierdol.

briefly dodano: 28 marca 2013

przestań pierdolić. nie mogę jechać, bo co? bo jestem dla ciebie najważniejsza? nie mogę uwierzyć jak bardzo wyrachowanym trzeba być żeby tak kłamać. jeszcze kilka dni temu mnie nienawidziłaś i kazałaś wynosić się z domu, a teraz nagle się o mnie troszczysz? aż mnie rozśmieszyłaś. nie zmienisz mojej decyzji. zarezerwowałam pokój, dojazd, wpłaciłam zaliczkę i nie jesteś w stanie mnie już powstrzymać. wyjeżdżam. przez cały tydzień nie będziesz musiała się przeze mnie denerwować, będziesz mogła być wreszcie szczęśliwa moją nieobecnością. nie potrzebuję od ciebie nic, sama wszystko załatwię, po prostu się ode mnie odpierdol.

Tylko przyjaciele.Ale przybliżasz się do mnie cały czas a ja tylko się na to wszystko uśmiecham zalotnie.Miła rozmowa oh jakie to proste tak łatwo nam to poszło a teraz mnie obejmujesz ramieniem a ja się śmieję z tego co właśnie powiedziałeś i kładę swoją głowę na Twoim ramieniu.Tylko przyjaciele.Ale kurcze impreza więc idziemy tańczyć jakiś facet się do mnie przystawia ale Ty tylko złowrogo na niego patrzysz wypowiadając przez zaciśnięte zęby nawet jej nie dotykaj .Tylko przyjaciele.Schodzimy z parkietu bo chce nam się pić ciągle roześmiani i przytuleni ale to nic zamawiamy piwo i wychodzimy na zewnątrz.Siadamy na jakiejś ławce rozmawiamy dużo rozmawiamy a Ty mnie przytulasz i ja Ciebie też naturalnie.Ale tylko przyjaciele.Odwracam na moment głowę a kiedy zwracam ją znów w Twoją stronę Twoje usta są tuż przy moich.Twoje ręce pod moją bluzką moje pod Twoją koszulką błądzą po naszych nagich ciałach oh to tak cudowne tak cudowne że zjebaliśmy właśnie naszą przyjaźń. believe.me

believe.me dodano: 28 marca 2013

Tylko przyjaciele.Ale przybliżasz się do mnie cały czas,a ja tylko się na to wszystko uśmiecham zalotnie.Miła rozmowa,oh,jakie to proste,tak łatwo nam to poszło,a teraz mnie obejmujesz ramieniem,a ja się śmieję z tego,co właśnie powiedziałeś i kładę swoją głowę na Twoim ramieniu.Tylko przyjaciele.Ale kurcze,impreza,więc idziemy tańczyć,jakiś facet się do mnie przystawia,ale Ty tylko złowrogo na niego patrzysz wypowiadając przez zaciśnięte zęby"nawet jej nie dotykaj".Tylko przyjaciele.Schodzimy z parkietu,bo chce nam się pić,ciągle roześmiani i przytuleni,ale to nic,zamawiamy piwo i wychodzimy na zewnątrz.Siadamy na jakiejś ławce,rozmawiamy,dużo rozmawiamy,a Ty mnie przytulasz i ja Ciebie też,naturalnie.Ale tylko przyjaciele.Odwracam na moment głowę,a kiedy zwracam ją znów w Twoją stronę,Twoje usta są tuż przy moich.Twoje ręce pod moją bluzką,moje pod Twoją koszulką,błądzą po naszych nagich ciałach,oh to tak cudowne,tak cudowne,że zjebaliśmy właśnie naszą przyjaźń./believe.me

Siedzę oparta o ścianę i czekam  stukam o ekran komórki  raz  dwa  trzy  przecież to niemożliwe  żebyś dziś o mnie zapomniał  przecież obiecałeś  że się odezwiesz  miałeś napisać  zadzwonić  cokolwiek. Jest już 22  ja dalej czekam  mimo  że każdy normalny człowiek poszedłby spać  albo zajął się czymkolwiek innym  ale nie ja. Nie ma nikogo w domu  pokój oświetla jedynie odblokowywana co chwilę komórka. Lecą powoli łzy  nie umiem ich powstrzymać  cholera jasna  otwieram energicznie szufladę  przewracam wszystkie ubrania  gdzieś tutaj musi być  przecież tutaj zostawiłam  jest  wyciągam zioło  drżącymi od nerwów rękoma zaczynam skręcać jointa  to nic  że miałam z tym skończyć  obiecałam  ale teraz  teraz to nie ma zupełnie znaczenia  bo znów w wirze melanżu o mnie zapomniałeś  to tak bardzo boli. Ale teraz jakoś mniej  bo wciągam właśnie dym do płuc  powoli się uspokajam  powoli wracam do starego życia  znów przez Ciebie.   believe.me

believe.me dodano: 28 marca 2013

Siedzę oparta o ścianę i czekam, stukam o ekran komórki, raz, dwa, trzy, przecież to niemożliwe, żebyś dziś o mnie zapomniał, przecież obiecałeś, że się odezwiesz, miałeś napisać, zadzwonić, cokolwiek. Jest już 22, ja dalej czekam, mimo, że każdy normalny człowiek poszedłby spać, albo zajął się czymkolwiek innym, ale nie ja. Nie ma nikogo w domu, pokój oświetla jedynie odblokowywana co chwilę komórka. Lecą powoli łzy, nie umiem ich powstrzymać, cholera jasna, otwieram energicznie szufladę, przewracam wszystkie ubrania, gdzieś tutaj musi być, przecież tutaj zostawiłam, jest, wyciągam zioło, drżącymi od nerwów rękoma zaczynam skręcać jointa, to nic, że miałam z tym skończyć, obiecałam, ale teraz, teraz to nie ma zupełnie znaczenia, bo znów w wirze melanżu o mnie zapomniałeś, to tak bardzo boli. Ale teraz jakoś mniej, bo wciągam właśnie dym do płuc, powoli się uspokajam, powoli wracam do starego życia, znów przez Ciebie. / believe.me

Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz. esperer

briefly dodano: 28 marca 2013

Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć