 |
Rozpamiętywanie boli. Jak cholera.
|
|
 |
wiesz, co jest w tym wszystkim najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham.Tak naprawdę nigdy nie umiałam.
wystarczyło , że pomyślałam o nim : o jego głosie , jego hipnotycznym spojrzeniu , magnetycznej sile osobowości ..
|
|
 |
nienawidzę tego uczucia, że nie mam nikogo przy sobie. wszystko się pozmieniało, nawet nie zauważyłam kiedy. nie miałam szansy się przed tym obronić... chcę czego innego, innego otoczenia, innych ludzi, innego miasta.
|
|
 |
i chciałabym żebyś był tym jedynym, z którym kiedyś umrę. i błagam żebyś był tym, z którym zbuduje mój dom. mam nadzieję, że będę mogła Cię kochać cale życie.
|
|
 |
ej, słuchaj - pierdolę już Twój pieprzony cynizm.
|
|
 |
kolejne zbyt zimne popołudnie, kolejne wkuwanie pojebanych lekcji, kolejne złosci i kolejne łzy.
|
|
 |
Pojawia sie daje nadzieje i znika.
|
|
 |
nie chciał małej dziewczynki o wielkim sercu . chciał zimną sukę , którą wszystko jebie . a gdy już ją dostał ? uznał , że jest za wulgarna , jak na niego .
|
|
 |
Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś, że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków. Perfekcyjnie usunęła go z pamięci. Nazajutrz nie pamiętała już nawet imienia. Mam zasady, które łamie i maniery, które olewam. nocy nie przesypiam, ludzi traktuję z góry. poza tym jestem wiecznie zbulwersowana i pretensjonalna .
|
|
 |
Weź mi chociaż teraz nie pierdol, jak bardzo mnie kochasz. Nie było Cię przy mnie, kiedy bardzo tego potrzebowałam. Nie było, kiedy przystawiali się do mnie inni kolesie. Kiedy straciłam najlepszą przyjaciółkę. Byłeś wtedy przy boku jakiejś szmaty. Więc bądź tak miły i spierdalaj, a jak sam nie zechcesz to Ci kurwa pomogę.
|
|
 |
Zrobiłeś ze mnie kurwe ! Potraktowałeś jak najgorszą! Teraz pytasz czy Ci wybaczę.
|
|
 |
Zawsze zaczynała dzień od tych samych czynności, a jednak każdy dzień był inny. Nie dlatego, że raz nie zjadła kolacji, a innym razem poszła spać później. Potrafiła zmienić zdanie w ciągu minuty, jednego dnia chciała coś, zaś drugiego kompletnie nie miała na to ochoty. Tak z nią było. Nieprzewidywalna, zmienna jak chorągiewka, często miewała zachcianki, co dzień miała inne poglądy, zmieniała się, ewoluowała, dorastała, była wyrozumialsza. Przeżywała każdy dzień inaczej, nie chciała, aby życie przeleciało jej przez palce.
|
|
|
|