 |
abrakadabra i ku.wa znikasz
|
|
 |
Idealny meżczyzna nie pije, nie pali, nie robi zakładów, nie sprzecza sie i .. nie isteniej
|
|
 |
Ty. Dwie litery. Masa szczęścia.
|
|
 |
- Czuję cię od środka. - Skąd wiesz, że to ja? - Bo jeszcze nigdy nie czułam takiego ciepła... - Usiłujesz powiedzieć, że jestem twoim ulubionym gatunkiem heroiny ? - Tak, trafiłaś w samo sedno.
|
|
 |
Całował jej mokre od płaczu policzki , patrzył w zapuchnięte , czerwone oczy , gładził po nieułożonych włosach i powtarzał że kocha , że kocha najbardziej na świecie .
|
|
 |
Frajerze . Jak to czytasz, to wiedz, że ja Cię nie kocham. No może tylko troszkę.
|
|
 |
Wiesz . Zawsze chciałam kogoś kochać . Załuję , że padło na Ciebie .
|
|
 |
. Nie oddam . Nie zamienię . Nie pożyczę .
|
|
 |
I dziś, kiedy o drugiej w nocy obudziłam się żeby powiedzieć, że Cię kocham, uświadomiłam sobie, że szaleję na Twoim punkcie
|
|
 |
Oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę .
|
|
 |
Pijemy za zdrowie facetów, którzy nas zdobyli, frajerów, którzy nas stracili i farciarzy, którzy nas poznają
|
|
 |
Wciąż śmieszy mnie to jak sobie przypomnę minę tego faceta, którym się trochę zabawiłam i zostawiłam, tonącego w morzu jakiejś pierdolonej nadziei.
Nie zapomnę jak zapewniał mnie że nie będzie dla mnie pił, palił.. czego w ogóle nie oczekiwałam.
Do łez rozbawiało mnie jak na siłę chciał być romantyczny dając mi róże.
Od początku wiedziałam, że jest takim skurwielem jak inni.
Dlatego go zostawiłam. Tak. Nie wiem, chciałam odreagować..
Sory bejbe, niestety padłeś ofiarą mojej mściwości na facetach.
Pech chciał że to na Tobie się zemściłam wyklinając cały męski ród.
Wiem nazywasz nie zimną suką, ale ja cię nie przeproszę.
Bo wy przecież nas nigdy nie przepraszacie. Przykre , ale prawdziwe .
|
|
|
|