 |
Teraz jej nie szanujesz, a pomyśl sobie co byś czuł gdyby miał ją kto inny.
|
|
 |
Może jedna szczera rozmowa wszystko by zmieniła.
|
|
 |
To nie milczenie Twoje ją bolało, lecz twoja obojętność.
|
|
 |
Nie obiecuj mi nic nigdy, ja po prostu nie ufam obietnicą.
|
|
 |
- ale z Niego frajer. - rzuciła przyjaciółka oglądając Jego zdjęcia z jakąś laską. uśmiechnęłam się odpowiadająco, grzebiąc w telefonie. - kurde, zastanawiam się jak Ty mogłaś z Nim być. - kontynuowała. - zobacz tylko, jaki z Niego lovelas. co tydzień inna. dziwne, że z Tobą akurat wytrzymał cały rok. - mówiła nie zwracając uwagi na Moją obecność. - minęły już dwa miesiące, a ten jak nie ta to inna. - przestań! - krzyknęłam zrywając się z łóżka. kumpela spojrzała na Mnie, po chwili wybuchając śmiechem. - nie dziwię się, że już nie jesteście razem. zresztą od początku mówiłam Ci, jaki to typ. - drążyła dalej. - dobrze, że już Go nie kochasz. - dodała wychodząc z Jego profilu. szybko opanowałam krążące w kącikach oczu łzy, szepcząc w myślach ' jasne, nie kocham ' .
\
|
|
 |
zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością , że ktoś Cię kocha . zupełnie inaczej się żyje , gdy ma się dla kogo .
|
|
 |
a moje szczęście? to dobry bit w słuchawkach i zamknięte oczy, wpadam wtedy w trans, w którym przypominam sobie najlepsze momenty mojego życia.
|
|
 |
Ciężko mi uwierzyć, jak mogłam być taką idiotką, że pozwoliłam Ci przeniknąć do mojego serca. że pozwoliłam Ci zawładnąć całym moim życiem. dziś ciężko mi uwierzyć, że to twoje oczy były dla mnie otaczającym światem. i wiedz, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś taki jak ty był powodem moich łez wylewanych codziennie w poduszkę.
|
|
 |
Wśród wielu wspomnień miej choć jedno o mnie.
|
|
 |
I mimo wszystko jesteś osobą dla której zrobiła bym o wiele więcej niż dla pozostałych .
|
|
 |
Nigdy nie wiesz czego chcesz, ale nie spoczniesz dopóki celu nie osiągniesz.
|
|
 |
Jeśli czujesz że straciłeś coś, co nigdy nie było Twoją własnością, to znaczy, że kochałeś.
|
|
|
|