 |
Z tych 'prawdziwych' zostali tylko Ci, których bym się nigdy nie spodziewała.
|
|
 |
Pobawię się w obojętność może wtedy zacznie Ci zależeć.
|
|
 |
Zjebałam, ale dobra, udajmy, że nie.
|
|
 |
Serwus diabełku, mam do Ciebie słabość.
|
|
 |
wiesz, lubie gdy jesteś na gg. lubie gdy przed oczami widzę Twój avatar a przy nim żółte słonko, często z chmurką. wiem wtedy, że nic Ci nie jest. że jesteś bezpieczny, bo siedzisz na lajcie przy swoim kompie. pewnie grasz w cs`a, pewnie
słuchasz rapu. co z tego że nie piszesz? wystarczy, że wiem że żyjesz. bo pamiętam, jak kilka razy przez chore wygłupy na swoim skuterze byłeś już prawie tam, po drugiej stronie.
|
|
 |
a teraz życie jest mi tak cholernie obojętne. na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to".
|
|
 |
i może gdybym podjęła kilka innych decyzji. gdybym w niektórych przypadkach zamiast 'nie', powiedziała 'tak' - może wtedy byłabym szczęśliwa.
|
|
 |
nawet gdybym chciała nie potrafię żałować tego związku, tych wszystkich wspaniałych chwil spędzonych w jego ramionach, nie potrafię go znienawidzić i mieć na niego wylane. lubię wieczorem zamknąć się w pokoju, włączyć naszą piosenkę i przeglądając wspólne zdjęcia śmiejąc się przez łzy.
|
|
 |
- bo będę kase potrzebować,tato. - na co? - na koncerty. - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
 |
dodaj bawienie się mną do swoich zainteresować na facebooku.
|
|
 |
pierwszą moją myślą było: 'kurwa,jak im to zepsuć', kolejne dały mi do zrozumienia, że najzwyczajniej w świecie jesteś szczęśliwy i nie mam prawa tego spierdolić.
|
|
|
|