 |
pożyję tu jeszcze trochę i zobaczę, co się stanie, pomyślała. umrzeć zawsze mogę później
|
|
 |
wszystko mnie boli. gdzie byś mnie nie dotknął, to mnie boli. gdzie byś nie strzelił, to trafisz mnie
|
|
 |
wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedłeś
|
|
 |
zamknęła oczy i cierpliwie czekała. na dźwięk dzwonka u drzwi, na sen, a może na miłość
|
|
 |
ludzie go opuszczali, bo jego duma nie pozwalała mu ich zatrzymywać. ona uciekła, odeszła pierwsza, bo jej serce nie wytrzymałoby kolejnego zranienia
|
|
 |
to jest jak kara, tylko nie czuję się winny
|
|
 |
Codziennie tęskie za Tobą po raz ostatni...
|
|
 |
Wieczór... on najbardziej przypomina człowiekowi o samotności...
|
|
 |
Spadasz na niego jak Ch*j na Mariole. Jeb. Resetujesz gościa. ;D
|
|
 |
"- I jak byś to nazwał Malinowski?
- Rozpierducha po całości panie komisarzu!
- Widzę że zaczynasz nazywać rzeczy po imieniu :)" / komedia weekend
|
|
 |
Ona jest jak piękny sportowy wóz z ptasim gównem na przedniej szybie!;d
|
|
 |
Nie tak żwawo, bo ci rentę zabiorą;D
|
|
|
|