 |
Nie wiem gdzie idę, gdzieś biegnę i miałem przez chwile wrażenie, że gdzieś Cię widziałem. I nie obchodzi Cie to wcale, nie wychodzi nam to wcale. Nie wiem gdzie idziesz i nie wiem co zrobisz, ale jestem tutaj sam jak palec.
|
|
 |
Chyba myślałem o Twoich oczach, wytykaliśmy sobie jakieś banały, Ty chyba płakałaś a ja krzyczałem.
|
|
 |
Jest bliżej, bliżej, bliżej. Całuję i w tym momencie się budzę. Cały zakrwawiony i nie ma czerwonej sukienki, namiętnych ust.
|
|
 |
śniła mi się dzisiaj miłość, nosiła Twoje najki i oczy miała takie same.
|
|
 |
ludzie nie mówią Ci kim jesteś. Ty im to mówisz, pamiętaj.
|
|
 |
nie chodziło o powrót, o chodzenie w Jego wielgachnej bluzie, wdychanie do nozdrzy Jego intensywnego zapachu, o czułe pocałunki każdego wieczoru, czy nawet te przesłodzone wiadomości na dobranoc i dzień dobry. zwyczajnie chciałam czasem zamienić z Nim słówko, przekonać się, że sobie radzi i może trochę, troszeczkę, znieczulić tęsknotę, która zatruwała każdą część mojego organizmu.
|
|
 |
Wynagrodzę Ci wszystkie dni
nieudanego dzieciństwa i
wszystkie zjedzone z niesmakiem
brokuły.
|
|
 |
anim cokolwiek powiesz, musisz wiedzieć, że gówno mnie to obchodzi. ;D
|
|
 |
Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze.
|
|
 |
kiedy będę dorosła, to kupię sobie czarny ścigacz. nie przepraszam kupię sobie mnóstwo motorów, i to będzie moją pasją- tak jak Ty lubisz motory, więc i ja polubię. Wezmę tego czarnego ścigacza i wyruszę w świat, aby zapomnieć o wszystkim co było, co jest i co będzie. Ale spoko obiecuję Ci, że się rozkurwię nim dopiero koło twojego domu.
|
|
 |
tak bardzo chciałbym Ciebie tutaj blisko mieć i bez słów siedząc razem na podłodze rozmyć się. I oszukać tę ulotną chwilę, zostać tak na zawsze..
|
|
|
|