 |
Miałem świadomość, że przeżywam coś niezapomnianego - jedną z tych magicznych chwil, które jesteśmy w stanie zrozumieć dopiero wtedy, gdy już miną.
|
|
 |
wybacz, ale dzisiaj jestem nie do wyjścia. dziś nie wyglądam, nieczynna jestem, chyba też trochę nie żyje. może jutro
|
|
 |
udowodnię wam że potrafię, mogę i chcę.
|
|
 |
Czego nauczyłam się od rodziców?-od taty optymizmu,dystansu do siebie,świata.nauczył mnie też wiary,że mogę wszystko,jeśli tylko chcę,jeżeli ufam.od mamy?-pewnego rodzaju obojętności,pewnosci siebie z mieszanką bezszelności,nauczyła mnie jak walczyć o swoje . . .
|
|
 |
Szkoła dla mnie teraz najważniejszym celem ...zrozumiałam , że nie mogę osądzać ludzi jak nie wiem jacy oni są , a z pewnymi ludźmi z mojej klasy odzywam się od dwóch dni i ich szczerze polubiłam , a sądziłam że są skończonymi idiotami:D
|
|
 |
byłam pewna, że ta historia nie jest o mnie
|
|
 |
': - Idziesz? - Nie. - A dlaczego? - Bo on tam będzie. - I co? - I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham. - To pokaż mu, że popełnij największy błąd swojego życia, rozstając się z tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Zapytam więc jeszcze raz: idziesz? - ... poczekaj, wezmę błyszczyk .
|
|
 |
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
|
|
 |
Czym jest miłość, czym jest przyjaźń? Hej, nauczyciele, Dajcie ich określenie zwięzłe, a soczyste.
|
|
 |
Są chwile, by działać i takie, kiedy należy pogodzić się z tym, co przynosi los.
|
|
|
|