 |
bo jej cholernie zależało na nim, chciała żeby do niej zadzwonił, odezwał się pierwszy, zasugerował spotkanie. cisza ją zabijała..
|
|
 |
` O Chrystusie Niebieski ! o ja pierdole, kurwa mać !! mój wpis w polecanych ?! Nie wierze !! ♥ Lubie to !! `
|
|
 |
Chodź tu i powiedz, że jestem wszystkim.
|
|
 |
- też uważasz, że słowo 'nara' to takie grzeczne 'weź się odpierdol' ?
- tak.
- no to nara.
|
|
 |
Siedziała na ławce w parku. Zapadał zmrok i robiło się coraz zimniej. A ona znowu płakała i znowu przez niego. Lecz tym razem wiedziała, że to już koniec. Zdrada to coś więcej niż oglądanie się za innymi dziewczynami. Wiedziała o tym i dlatego nie potrafiła powstrzymać łez. Siedziała z twarzą w dłoniach. Nikt z przechodniów nawet nie zapytał czy wszystko z nią w porządku. Po dłuższej chwili usiadł obok niej chłopak. Podniosła wzrok. Dobrze znała te oczy, które teraz patrzyły na nią z troską.
- dobrze, że jesteś. Wiesz co on zrobił? - wykrzyczała przez łzy. - tak, wiem wszystko wiem. Cicho- powiedział przytulając ją mocno. W jego ramionach poczuła się bezpieczna. Dobrze mieć takiego przyjaciela - pomyślała kiedy zakładał jej swoją bluzę.
|
|
 |
- narysuj mnie. - nie, nie umiem tak brzydko rysować.
|
|
 |
Ja nie jestem chamska, po prostu nie lubię być sztucznie miła.
|
|
 |
i chuj, że boli. trzeba zapierdalać dalej, a nie płakać kurwa.
|
|
 |
jeśli kiedyś przyjdzie Ci do głowy, że fajnie byłoby się zakochać, usiądź i poczekaj, aż Ci przejdzie.
|
|
 |
a teraz znowu mam ochotę położyć się obok Ciebie, wtulić w Twoją koszulkę i zaciągnąć się Twoimi perfumami,
jak ulubionymi papierosami.
|
|
 |
Nie ważne co mówią, jesteś ważniejszy od słów.
|
|
 |
Już mnie nie jarasz, wybacz.
|
|
|
|