 |
|
jedna chwila i wszystko wróciło. to Jego spojrzenie, ta jebana miłość.
|
|
 |
|
I ten wzrok. Patrzył na mnie jakby.. jakby mnie kochał.
|
|
 |
|
Chciała zniknąć. Jej twarz nie okazywała żadnych uczuć, tylko łzy zdradzały jej stan ducha.
|
|
 |
|
Smakujesz, jak Jack Daniels. Jesteś taki gorzki. Uzależniasz, jak Black Devil. Wyniszczasz mnie od środka. W dodatku jesteś tak cholernie zakazany, że nie umiem z Tobą skończyć.
|
|
 |
|
chciała zniknąć na moment, zobaczyć komu będzie jej brakowało najbardziej.
|
|
 |
|
`mam dosyć tej jazdy tego stanu . chodź tu i mnie kurwa pocałuj.
|
|
 |
|
ta bezsilność , kiedy łzy spływają ci po policzku , a ty nie masz władzy i kontroli , by je zatrzymać.
|
|
 |
|
5 minut w Jego towarzystwie, to jak łyk wina dla alkoholika.
|
|
 |
|
Jestem zła, wściekła, wkurwiona i zazdrosna, nienawidzę jej, ciebie i siebie też, bo przecież od początku obiecywałam sobie, że będę potrafiła mieć wyjebane.
|
|
 |
|
- Co do mnie czujesz.?
- Coś pomiędzy kocham , a wypierdalaj..
- A więc przyjaźń.?
- A więc żegnam.
|
|
 |
|
Żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było,
to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy,
bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem,
może nie jednym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.
|
|
 |
|
Chciałabym Ci wystarczać.
Tak idealnie.
Pasować do bioder,
marzeń i Twojego Domu.
Już zawsze.
Na zawsze.
Być.
|
|
|
|