 |
|
Siedziała na parapecie. Zastanawiała się nad swoim życiem. Pozornie było zajebiste. Ale tak naprawdę... Tak naprawdę to było jej tego dnia ciężko. Zastanawiała się co tak naprawdę się dzieje. W sumie to nikt tego nie wiedział. Tego dnia zrozumiała parę spraw. Nikt jej nie kochał. Siedziała i myślała dalej. Nikt nie przejmował się co się u niej w głowie dzieje. Przyjaciółki tego dnia milczały. Żadna z nich się nie odezwała. Faceci... no cóż. Paru ale żaden naprawdę. Trochę zaczynało ich być dużo. Nauki, i tego wszystkiego. Nie miał jej kto powstrzymać. Nie miał kto pocieszyć. Postanowiła sobie pomóc. Powoli zsunęła się z parapetu. A potem już nie było nic. /s.z.w
|
|
 |
|
Bo wciąż wszystko jest tak samo, nikt się nie zmienia, nikt nie odchodzi, ale też nikt się nie pojawia, trwam w stagnacji i chodzę po ulicach ze sztyletem w sercu i nożem w plecach, wciąż słucham tej samej muzyki, wciąż płaczę na tych samych filmach, wciąż za dużo palę, wciąż za bardzo mi Ciebie brakuje. / niecałkiemludzka ? ♥
|
|
 |
|
gdy wyjdziesz? mam biec? przepraszam, ale w biegach jestem kiepska. zostanę i przechylę ostatni kieliszek gorzkiej żołądkowej i... " za błędy" czy jak to szło?
|
|
 |
|
po prostu uciekasz, gubisz drogę i wracasz - to zwykłe ludzkie zachowanie.
|
|
 |
|
gdy pamiętasz coś z przed roku wiedz, że twą pamięć przeżarło uczucie utrwalające, utrzymujące, nie zapominające - tęsknotą je zwą. absurdalna nazwa ja bym je nazwała mężczyzną.
|
|
 |
|
Nie wiem co robić. Z jednej strony chcę. Ale z drugiej wiem, że to złe. Że to nieodpowiednie. A ja przecież zawsze byłam taka poukładana. Taka grzeczna. A teraz mam od tak złamać zasady? Dla Ciebie? Od tak? To wiele mnie kosztuje. I wiele kosztuje mnie powstrzymywanie tego co chciałabym zrobić. To jest chore. I zaczyna być ciężkie. Wiesz? Boję się, że to mnie przerasta. Że będzie mi przez to bardzo ciężko. No ale cóż. Ja już tak mam nie? U mnie nigdy nie jest łatwo.. /s.z.w
|
|
 |
|
moje oczy
czasami płaczą,
kiedy głowa
sobie przypomina.
|
|
 |
|
nie odchodź już na tak długo,
chyba, że powiesz jak żyć gdy
powodów do życia brak.
|
|
|
|