 |
może teraz ja pobawię się twoimi pieprzonymi uczuciami , co ty na to ? | choohe .
|
|
 |
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić | Pih
|
|
 |
nienawidzę go . tak trudno to zrozumieć ? może mam ci to kurwa przeliterować ? | choohe .
|
|
 |
Wszedł do pokoju. Cicho otwierając drzwi. Siedziałam naprzeciwko nich. Kiedy zobaczył mnie opartą o kaloryfer, z książką na kolanach i kubkiem gorącego kakao obok, uśmiechnął się. Przysiadł delikatnie koło mnie, zabrał napój i sam go dokończył. Zerkając co chwilę na mnie, nie odezwał się ani słowem. (Zabawa- pomyślałam. Idę na to.) Przewracając kartka za kartką zajmowałam się lekturą. W końcu wyjął mi z rąk książkę. Odłożył na półkę. Puścił naszą ulubioną melodię. Podszedł do mnie, i odsuwając od kaloryfera, przyszpilił swoim ciałem do podłogi. Patrząc mi w oczy delikatnie opuszczał się na rękach. Jego usta dotknęły moich. Za każdym razem nasz pocałunek był jakby był pierwszym. Przyśpieszał bicie serca i zatrzymywał czas. On robi to tak cudownie, delikatnie. Genialnie całuje. A ja uwielbiam smak jego warg. /s.z.w
|
|
 |
Jego uśmiech wywołuje u mnie dreszcze ♥ | choohe.
|
|
 |
aby kogoś polubić trzeba długich dni , częstych spotkań i zaufania . dziwne , aby znienawidzić wystarczy jedna zła wiadomość lub nieodpowiedni czyn . każdy ma prawo do błędów . może w końcu przyszła pora aby to zrozumieć i nie szukać wrogów przez jedną pomyłkę , głupi błąd któregoś z nas . | choohe .
|
|
 |
stoi na środku pokoju . jej kolana drżą , ręce zaciśnięte w pięści powoli zaczerwieniają się . słabe światło zachodzącego słońca wpada przez otwarte okno oświetlając jej blada twarz . łzy powoli spływają po policzkach ze zmęczonych już oczu . usta zaciśnięte w prostą kreskę . wzrok skierowany w drzwi z których właśnie wyszedł on . zostawiając ją z pustym " to koniec " krążącym w jej głowie i odbijającym się echem o puste ściany mieszkania . ich wspólnego mieszkania . | choohe .
|
|
 |
z tymi debilami to na koniec świata ♥ ! | choohe .
|
|
 |
zbyt trudno jest uciec . | choohe .
|
|
 |
czasami coś dzieje się bez przyczyny i tak naprawdę nie masz na to żadnego wpływu . | choohe .
|
|
 |
A dziwne jest to, że gdy jej przestało zależeć, on nagle poczuł, że nie jest mu obojętna.
|
|
 |
Tęsknię za Tobą. Zapamiętaj za TOBĄ !
Nie za tą nieudaną kopią człowieka, którą teraz jesteś.
|
|
|
|