 |
Napisałem prawdę, za którą dostrzegli mnie ludzie.
Potraciłem znajomości, zacząłem żyć w brudzie.
Mówiłem sobie, że to przejdzie. Miałem nadzieje.
Dzisiaj kiedy ja płaczę, Ona w twarz mi się śmieje.
|
|
 |
Proszę nie rań bliskich, Oni są wszystkim dla Ciebie..
Ruszyli by całe sklepienie, żeby Twoja gwiazda nie wygasła.
|
|
 |
Dzisiaj piszę listy, choć nie wrzucam ich do skrzynki.
Jestem bliski... Wiem już, że mogłem to zniszczyć.
|
|
 |
i może Ty uznasz mnie za świra, ale właśnie opisałem dziś swój pogrzeb.
|
|
 |
stań się w końcu miłości wariatem
|
|
 |
siadam nad grobem często jestem markotny popełniam błędy ale brakuje mi Ciebie wierzę , że Bóg umieścił Cię w niebie .
|
|
 |
Kiedy wychodzisz od razu zaczynam myśleć kiedy wrócisz.
|
|
 |
Gdybyś wiedział ile razy przez Ciebie płakałam, z pewnością nie miałbyś czelności się do mnie odezwać.
|
|
 |
Aby pokochać po raz drugi, trzeba nauczyć się ufać.
|
|
 |
Kiedy wszystko się sypie ja znajduję mokry piasek.
I buduję z niego zamek, który przetrwa każdą burzę,
Zawsze na powierzchni wbrew logice i naturze
|
|
 |
Pamiętam o tym co jest dla mnie najważniejsze,
MOJA RODZINA ZAJMUJĄCA PIERWSZE MIEJSCE
|
|
|
|