 |
|
Jeszcze całe życie przede mną. brzmi przerażająco.
|
|
 |
Chyba mam trochę dość, trochę nie oddycham, trochę umieram, trochę tracę szczery uśmiech, trochę się zawiodłam.
|
|
 |
łapiąc mnie za rękę, nie musisz przysięgać mi codziennych spotkań, cudownych prezentów i bycia na wyłączność tylko dla mnie. ja tego nie potrzebuję. ja potrzebuję tylko żebyś spojrzał mi prosto w oczy, i bez wahania powiedział: 'zaopiekuję się Tobą, i nie skrzywdzę, nigdy' - tylko tyle, to przecież nie tak dużo.
|
|
 |
Ludzie wybierają różne rodzaje śmierci. Jedni się głodzą, inni wieszają. Ja postawiłam na miłość.
|
|
 |
lecę kurwa jak Szeregowiec Dolot i niech się wszyscy pierdolą.
|
|
 |
puszczam w niepamięć cały szum i chaos, zapominam o tym wszystkim co tak bolało
|
|
 |
niszcząc siebie, niszczysz uczucia swych bliskich.
|
|
 |
ciężki charakter, wiem, mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury
|
|
 |
chciałbym umieć jej pokazać tą miłość, którą czuję nawet teraz mocniej niż na początku
|
|
 |
kochał dziewczynę prawdziwie tak mocno toksyczną Że kiedy szła ulicą wokół więdło wszystko
|
|
 |
kiedy on szedł po łuku nakurwaił się wódą czystą, ona leżała w łóżku i nakurwiało ją wszystko
|
|
 |
taak bardzo chce. jeszcze bardziej sie boje
|
|
|
|