 |
|
Być spadającą gwiazdą w czyichś marzeniach i spełniać każde życzenie.
|
|
|
|
- Zrobiłabyś dla mnie wszystko? - Nie wszystko. - Nie? To czego byś nie zrobiła? - W przyszłości, nawet gdybyś nie wiem jak mnie prosił, abym przestała Cię kochać. Nigdy bym tego nie potrafiła zrobić.
|
|
|
|
i choć przez wielu jest kochana , to przez życie idzie sama ..
|
|
|
|
Całowali się bezwstydnie siedząc na krawężniku ruchliwej ulicy. widzieli ich wszyscy - Oni tylko siebie...
|
|
|
|
a potem powiedziałam mamie, że nie chce już innych kolegów. że lubię bawić się tylko z Tobą. że Ty w piaskownicy mi wystarczasz.
|
|
|
|
`I tak bedę czarnym punktem drogi do twoich marzeń..."
|
|
|
|
Dzisiaj mija siódma godzina i czternasty dzień
Odkąd zabrała obdarzone uczuciem marzenie
Każda samotna noc bez litości uśmierca dzień
Odkąd wypełniła miłość łzami błękitnych oczu
|
|
|
|
Wczoraj
Księżyc jasno oświetlał przyciemnione niebo gwiazd
Widziałem
Błękitem oczy łez nawilżały trzymane zwoje papieru
Życie
Dzisiaj
Serce dźwięcznie przemawia wystukując rytm słowa
Uczucia
Przelewam wszystkie na przesączone zwoje papieru
Pękły
|
|
|
|
Odwróć się, obserwuj to co widzisz.
W jej twarzy odbicie Twoich marzeń.
Niech uwierzę, jestem wszędzie, żyje w Twoich oczach.
Zapisane na śnieżnej stronie...
|
|
|
|
Nie potrafie ciebie kochac. Bo nie pokochalam ciebie, odkad pierwszy raz moje oczy ciebie ujrzaly.
|
|
|
|
Kto ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać? Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
|
|
|
|
-Kochasz mnie? -Tak. -Dlaczego? -Bo inaczej nie umiem. -No ale czemu? -Bo tak. -Jak? tak? -Tak. -Wyjaśnij mi to. -Jesteś jak powietrze. -Powietrze jest niewidoczne!... -Ale zawsze przy Tobie. -Nieodczuwalne! -Zawsze Cię otula. -Nadal nie rozumiem... -A umiesz żyć bez powietrza?
|
|
|
|
Dodaj komentarz
