 |
Przecież zawsze dawaliśmy radę. Zawsze wiedzieliśmy jak sobie pomagać..
|
|
 |
Możliwe że było Ci tu źle? A może naprawdę o Twym kroku zadecydowała tylko ta jedna sytuacja? Ale czy przez jedną porażkę byłabyś w stanie przekreślić całe Nasze życie? Czy zostawiłabyś mnie tylko dlatego że coś nie poszło po Twojej myśli? A może to ja nie potrafiłem dostrzec tego co naprawdę się z Tobą działo? Cierpiałaś z dnia na dzień coraz bardziej. Milczałaś, a ja w tym milczeniu nie potrafiłem dostrzec cierpienia..
|
|
 |
W Naszych planach nie wzięliśmy pod uwagę tego że może zabraknąć któregoś z Nas.Żyliśmy najlepiej jak się da. Razem, dla siebie. Zasypialiśmy po to by móc nad ranem spojrzeć wzajemnie sobie w oczy przepełnione miłością, budziliśmy się w objęciach tylko po to by Razem przejść przez kolejny dzień, przez życie. Mieliśmy te same marzenia i pragnienia. Wiedzieliśmy o sobie wszystko, dzieliliśmy smutki, mnożyliśmy szczęście. Wybiegaliśmy w przyszłość o kilkadziesiąt lat do przodu, wyobrażając sobie Nasze wspólne życie. Postanowiłaś zmienić te plany, zapragnęłaś nieodwracalnej zmiany w tą zimową noc po której zostało mi tylko wspomnienie, ból w sercu, miłość do Anioła..
|
|
 |
Wiem że Bóg spojrzał z góry na Nasz świat, zobaczył Twą kruchą osóbkę i wskazał na Ciebie mówiąc: Ona będzie bardziej potrzebna Nam..
|
|
 |
Moja heroino. Uzależniasz kurwo.
|
|
 |
Wymieńmy się spojrzeniami, pokażmy jak bardzo one ranią, jak oczy potrafią kłamać.
|
|
 |
-No bo kocham Cie jak głupi wariat. Kocham Cie bardziej niż przyjaciółkę. Nigdy nie przestałem Cie kochać i w dodatku jestem cholernie zazdrosny o Ciebie. Nie mogę żyć bez Ciebie, nie umiem. -Ale ja nic z tym nie mogę zrobić..Za to Ty możesz już nigdy więcej tego nie powtarzać..
|
|
 |
Pozwalam sobie na wszystko za wyjątkiem skargi ..
|
|
 |
Nigdy nie jest tak, że nikt nie potrafi Cię pocieszyć. W nawet najgorszej sprawie pocieszy Cię ona - wódka.
|
|
 |
Uśmiecham sie do Ciebie, pytasz co mi jest. Tak, kłamstwo nawet z dotyku rąk wyczytasz..
|
|
 |
Myśle o Tobie,o tym jak mnie zostawiłaś. Wiesz że mam poważne problemy, i to nie tylko z nauką, chociaż tu tez nie za wesoło. Od roku ciągnę na resztkach. Nie jest dobrze..
|
|
 |
Poprzestałem na wmówieniu sobie tego ze wciąż tu jesteś. Tak mi wygodniej. Tak umiem przynajmniej jeszcze jakoś funkcjonować.
|
|
|
|