głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika serce_z_kamienia

Miażdżysz. teksty levelhard dodał komentarz: Miażdżysz. do wpisu 24 czerwca 2013
Praga jest jeszcze piękniejsza niżby się mogło komuś wydawać. Pełno ludzi  każdy przepycha się  chcąc zrobić jak najwięcej zdjęć. My stoimy na Moście Karola  zagubieni gdzieś w tym całym tłumie. Cisza i spokój przepełnia nasze ciała. Nie widzę jej zielonych tęczówek  wpatrzona jest w Wełtawę. Wygląda dziś tak idealnie. Wiatr rozwiewa jej włosy  a na twarzy ma uśmiech. Objąłem ją od tyłu i lekko kołysałem. Czułem jej delikatny oddech. Serce waliło mi jak oszalałe  głos drżał  a nogi uginały się pode mną. Lekko ogarnąłem jej włosy na jedną stronę. Zbliżyłem wargi i musnąłem jej szyję. Czułem jak czas się zatrzymuje  a ta chwila trwa wiecznie. Odwróciła się w moją stronę. Niepewnie zdjąłem jej okulary. Wtopiła wzrok we mnie. Zbliżyła się i pocałowała mnie w policzek. A ja nigdy nie pożałuję tego spontanicznego wyjazdu.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 24 czerwca 2013

Praga jest jeszcze piękniejsza niżby się mogło komuś wydawać. Pełno ludzi, każdy przepycha się, chcąc zrobić jak najwięcej zdjęć. My stoimy na Moście Karola, zagubieni gdzieś w tym całym tłumie. Cisza i spokój przepełnia nasze ciała. Nie widzę jej zielonych tęczówek, wpatrzona jest w Wełtawę. Wygląda dziś tak idealnie. Wiatr rozwiewa jej włosy, a na twarzy ma uśmiech. Objąłem ją od tyłu i lekko kołysałem. Czułem jej delikatny oddech. Serce waliło mi jak oszalałe, głos drżał, a nogi uginały się pode mną. Lekko ogarnąłem jej włosy na jedną stronę. Zbliżyłem wargi i musnąłem jej szyję. Czułem jak czas się zatrzymuje, a ta chwila trwa wiecznie. Odwróciła się w moją stronę. Niepewnie zdjąłem jej okulary. Wtopiła wzrok we mnie. Zbliżyła się i pocałowała mnie w policzek. A ja nigdy nie pożałuję tego spontanicznego wyjazdu. // nic_nieznaczacy

trudno jest odbudować coś czego już praktycznie nie ma.

magical_fate dodano: 24 czerwca 2013

trudno jest odbudować coś czego już praktycznie nie ma.

to cholerne uczucie  kiedy wydaje Ci się  że masz coś w dupie  a tak naprawdę boli Cię to zajebiście mocno.

magical_fate dodano: 24 czerwca 2013

to cholerne uczucie, kiedy wydaje Ci się, że masz coś w dupie, a tak naprawdę boli Cię to zajebiście mocno.

Moje serce zamienia się w odłamek lodowca w momencie  kiedy z Twoich ust płyną słowa pożegnania w moją stronę. Momentalnie czuję jak tracę grunt pod nogami  gdy koniuszkami palców próbujesz jeszcze łapać moją dłoń  która z każdą chwilą coraz bardziej się wymyka. Czuję jak w moje oczy wpijają się gwoździe  kiedy wiem  że nie zobaczę Cię tak dłogo. Gładzę wierzchem dłoni Twój policzek  robi się coraz bardziej chłodny od łez  całuję Twoje czoło tym samym zostawiając na nim cząstkę siebie  którą zawsze będziesz miała na sobie. Wyjazd to najgorsze co mogę zrobić  ale podobno nie mam wyjścia. Nie mam wyjścia kurwa? A co to za wyjście  zostawianie wszechświata  jaki widzę w jej oczach. Nie pocałuję Cię ostatni raz  to nie jest nasze pożegnanie  spotkamy się jeszcze jutro i pojutrze  a nawet za tydzień. Twoja dłoń wciąż będzie pasowała do mojej  a Twój szept wciąż będzie tym  który wyrywa mnie ze snu. Wiesz co? Weź walizkę  spakuj swoje rzeczy i chodź ze mną.Razem wszędzie razem w świat. mr.lo

mr.lonely dodano: 23 czerwca 2013

Moje serce zamienia się w odłamek lodowca w momencie, kiedy z Twoich ust płyną słowa pożegnania w moją stronę. Momentalnie czuję jak tracę grunt pod nogami, gdy koniuszkami palców próbujesz jeszcze łapać moją dłoń, która z każdą chwilą coraz bardziej się wymyka. Czuję jak w moje oczy wpijają się gwoździe, kiedy wiem, że nie zobaczę Cię tak dłogo. Gładzę wierzchem dłoni Twój policzek, robi się coraz bardziej chłodny od łez, całuję Twoje czoło tym samym zostawiając na nim cząstkę siebie, którą zawsze będziesz miała na sobie. Wyjazd to najgorsze co mogę zrobić, ale podobno nie mam wyjścia. Nie mam wyjścia kurwa? A co to za wyjście, zostawianie wszechświata, jaki widzę w jej oczach. Nie pocałuję Cię ostatni raz, to nie jest nasze pożegnanie, spotkamy się jeszcze jutro i pojutrze, a nawet za tydzień. Twoja dłoń wciąż będzie pasowała do mojej, a Twój szept wciąż będzie tym, który wyrywa mnie ze snu. Wiesz co? Weź walizkę, spakuj swoje rzeczy i chodź ze mną.Razem wszędzie,razem w świat./mr.lo

2.jakiś blask  wyraz  nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą  gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć  o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła  że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą  wykreowaną  wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki  zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi  aż zostaną tylko kruche kości. Kości  które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie  skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic  zabijesz mnie  będę martwy.

skejter dodano: 22 czerwca 2013

2.jakiś blask, wyraz, nie są szare i przerażające. Ja sam jestem mrokiem krzyczącym ciszą, gdy nie ma we mnie melodii Twojego oddechu. Oddam Ci każdy naskórek naszego świata zbudowanego z naszych wspólnych uczuć, o których szeptały nasze serca. Złoże go na Twoje dłonie byś zobaczyła, że przetworzyłem DNA i stałem się jednością z naszą, wykreowaną, wspólną rzeczywistością. Jeśli zaczniesz robić rozbiórke naszej galaktyki, zaczniesz zdzierać ze mnie skórę do krwi, aż zostaną tylko kruche kości. Kości, które bez podstawowego budulca jakim są Twoje dłonie, skruszą się tak po prostu. Nie zostanie ze mnie nic, zabijesz mnie, będę martwy.

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc  która nie mijała godzinami  a łzami  czas nie istniał  była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie  że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień  godzinę  minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc  która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele  sms od Ciebie  snu o Tobie  lub po prostu do Ciebie  bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie  zaufanie  porozumienie  sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego  że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

skejter dodano: 22 czerwca 2013

1. Wziąłem plecak de którego spakowałem każdą noc, która nie mijała godzinami, a łzami, czas nie istniał, była tylko tęsknota. Dołożyłem jeszcze każdą myśl o Tobie, że odkąd wprowadziłaś się do mojego serca stałaś się się ulubionym filmem rejestrowanym przez mój mózg musiałem schować do plecaka każdy dzień, godzinę, minutę. Pokryłem to porankami kiedy jeszcze nie do końca wiedząc, która jest godzina uśmiechałem się do ukryty na tele, sms od Ciebie, snu o Tobie, lub po prostu do Ciebie, bo byłaś w mojej głowie i wszędzie. Wyruszam na Mont Everest naszych wspólnych marzeń i by znaleźć gdzieś w krętych szlakach wszystko co zgubiliśmy w ostatnim czasie; zaufanie, porozumienie, sens. Wyruszam w podróż by odnaleźć naszą miłość. Nie wrócę póki nie chwycę Jej mocno w dłonie i nie wypuszczę więcej. Nie zasnę już nigdy by nie wyślizgnęła mi się z rąk i rozpadła. Ale nie zasnę też dlatego, że muszę nadrobić czas kiedy moje puste oczy nie mogły wypełniać się Tobą. Gdy odbijają Twój obraz mają jaki

Jedno zdjęcie   tak wiele wspomnień. Dla jednych to tylko kawałek papieru  a dla mnie wszystko. Wystarczy jedno skinienie oczu na fotografię  którą trzymam w dłoni  a wszystkie wspomnienia wracają z siłą huraganu  którym nazywałem Ciebie  kiedy wbiegałaś do mojego pokoju niczym Katrina wzmagająca się nad oceanem. Gładzę dłonią Twój papierowy policzek  przymykam oczy i momentalnie czuję  jak moje serce przechodzi dreszcz tamtych dni. Widzę Nas  trzymających swoje dłonie  widzę uśmiech  którym witałaś mnie każdego dnia i który sprawiał  że złe myśli odchodziły w niepamięć. Spoglądam na swoją postać i zauważam  jak bardzo mnie zmieniłaś  widzę  że moje oczy przybrały lekko inną barwę  która dziś jest odzwierciedleniem Twojego osobistego szczęścia. Zamykam fotografię w dłoni i chowam ją w kieszeni koszuli  blisko serca  bo to idealne miejsce  bo tylko tam mogę trzymać kobietę  która stała się moją definicją szczęścia  drogą życia i spełnieniem  o którym dawniej mogłem jedynie marzyć. mr.lo

mr.lonely dodano: 22 czerwca 2013

Jedno zdjęcie - tak wiele wspomnień. Dla jednych to tylko kawałek papieru, a dla mnie wszystko. Wystarczy jedno skinienie oczu na fotografię, którą trzymam w dłoni, a wszystkie wspomnienia wracają z siłą huraganu, którym nazywałem Ciebie, kiedy wbiegałaś do mojego pokoju niczym Katrina wzmagająca się nad oceanem. Gładzę dłonią Twój papierowy policzek, przymykam oczy i momentalnie czuję, jak moje serce przechodzi dreszcz tamtych dni. Widzę Nas, trzymających swoje dłonie, widzę uśmiech, którym witałaś mnie każdego dnia i który sprawiał, że złe myśli odchodziły w niepamięć. Spoglądam na swoją postać i zauważam, jak bardzo mnie zmieniłaś, widzę, że moje oczy przybrały lekko inną barwę, która dziś jest odzwierciedleniem Twojego osobistego szczęścia. Zamykam fotografię w dłoni i chowam ją w kieszeni koszuli, blisko serca, bo to idealne miejsce, bo tylko tam mogę trzymać kobietę, która stała się moją definicją szczęścia, drogą życia i spełnieniem, o którym dawniej mogłem jedynie marzyć./mr.lo

Mistrzowskie. :  teksty levelhard dodał komentarz: Mistrzowskie. :) do wpisu 22 czerwca 2013
Miazga. :  teksty levelhard dodał komentarz: Miazga. :) do wpisu 22 czerwca 2013
Świetne! teksty levelhard dodał komentarz: Świetne! do wpisu 22 czerwca 2013
Cz. 1 Ostatecznie postanowiłam  że mimo oznak sprzeczności  o jakich ostatnio dał mi poczuć zawistny los  zdecydowałam pokazać światu moją drugą twarz. Nie przeszłoby im to nawet przez myśl  że gdzieś nieopodal tej delikatności bijącej we wnętrzu mojej kruchej istoty  kryje się inne oblicze. Silne oblicze  ze spojrzeniem przepełnionym cholerną stanowczością. Niemożliwe było  by z tych obojętnie patrzących na światu oczu  uroniła się jakakolwiek oznaka słabości w postaci łzy. Jednej  małej  słonej kropli zawierającej w sobie tysiące uczuć i emocji. Niedopuszczalną rzeczą  która przemknęła mi przed oczyma  niczym rozpędzone Ferrari  była myśl o tym  że mogę bezsilnie się poddać. Tak nagle  w kilka sekund zderzyć się z równikiem ziemskim  tracąc wszystko  na co przez lata ciężko pracowałam swoimi zmęczonymi dłońmi. Tak  właśnie tymi rękoma  które były w tak tragicznym stanie  że gdy drżały to można byłoby porównać to do ogromnego wstrząsu kuli ziemskiej.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 1 Ostatecznie postanowiłam, że mimo oznak sprzeczności, o jakich ostatnio dał mi poczuć zawistny los- zdecydowałam pokazać światu moją drugą twarz. Nie przeszłoby im to nawet przez myśl, że gdzieś nieopodal tej delikatności bijącej we wnętrzu mojej kruchej istoty, kryje się inne oblicze. Silne oblicze, ze spojrzeniem przepełnionym cholerną stanowczością. Niemożliwe było, by z tych obojętnie patrzących na światu oczu, uroniła się jakakolwiek oznaka słabości w postaci łzy. Jednej, małej, słonej kropli zawierającej w sobie tysiące uczuć i emocji. Niedopuszczalną rzeczą, która przemknęła mi przed oczyma, niczym rozpędzone Ferrari, była myśl o tym, że mogę bezsilnie się poddać. Tak nagle, w kilka sekund zderzyć się z równikiem ziemskim, tracąc wszystko, na co przez lata ciężko pracowałam swoimi zmęczonymi dłońmi. Tak, właśnie tymi rękoma, które były w tak tragicznym stanie, że gdy drżały to można byłoby porównać to do ogromnego wstrząsu kuli ziemskiej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć