głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika serce_z_kamienia

Cz. 2 I mam tak po prostu to wszystko stracić? Przechodzić przez to ponownie  ciągnąc za sobą rozgniewany wulkan nieszczęść? Wulkan  który lada chwila może wybuchnąć i poparzyć po raz kolejny  każdy centymetr mojego i tak zniszczonego już ciała. Poparzy moje uczucia  umysł  duszę  a co najgorsze  ciało. Kiedy ciało zaczyna odczuwać dyskomfort  wtedy rodzi się w nim istne piekło. Przeszywający ból można określić  jakby ktoś wylał na nas kwas  którego rażące odczynniki  doszczętnie nas niszczą.  To w konsekwencji prowadzi nas do kolejnej bramy  która przenosi nas do świata cielesnych katuszy. Nie określiłabym tego uczucia  jako przyjemnego  bo do takich nie należy  lecz jeśli już ktokolwiek go doświadczy  to napewno daje mu ono bardzo dużo do myślenia. Nawet więcej  niż można byłoby przypuszczać. Człowiek to istota  która jeśli się nie sparzy i nie odczuje skutków swoich czynów na własnej skórze  nigdy tego nie zrozumie. Zakazany owoc jest tym bardziej kuszący  im bardziej jest zakazany.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 2 I mam tak po prostu to wszystko stracić? Przechodzić przez to ponownie, ciągnąc za sobą rozgniewany wulkan nieszczęść? Wulkan, który lada chwila może wybuchnąć i poparzyć po raz kolejny, każdy centymetr mojego i tak zniszczonego już ciała. Poparzy moje uczucia, umysł, duszę, a co najgorsze- ciało. Kiedy ciało zaczyna odczuwać dyskomfort, wtedy rodzi się w nim istne piekło. Przeszywający ból można określić, jakby ktoś wylał na nas kwas, którego rażące odczynniki, doszczętnie nas niszczą. To w konsekwencji prowadzi nas do kolejnej bramy, która przenosi nas do świata cielesnych katuszy. Nie określiłabym tego uczucia, jako przyjemnego- bo do takich nie należy- lecz jeśli już ktokolwiek go doświadczy, to napewno daje mu ono bardzo dużo do myślenia. Nawet więcej, niż można byłoby przypuszczać. Człowiek to istota, która jeśli się nie sparzy i nie odczuje skutków swoich czynów na własnej skórze- nigdy tego nie zrozumie. Zakazany owoc jest tym bardziej kuszący, im bardziej jest zakazany.

Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo  adrenalina i zwykła  ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób  że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej  nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok  by po przebytej z trudem drodze  zaznać smaku tego owocu  budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo  że ryzykujemy dosłownie swój cały świat  można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent  w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa  ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję  a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta  jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze  które nie pasują do tego zamka  lecz do innego  jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek  jest kluczem godnym posiadania.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo, adrenalina i zwykła, ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób, że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej, nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok, by po przebytej z trudem drodze, zaznać smaku tego owocu, budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo, że ryzykujemy dosłownie swój cały świat, można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent, w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa, ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję, a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta, jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze, które nie pasują do tego zamka, lecz do innego, jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek, jest kluczem godnym posiadania.

Cz. 4 Czym byłby wartościowy klucz  gdyby mógł otwierać wszystkie zamki? Niczym. Odpowiedź na to pytanie ma dać Wam do zrozumienia  że choć wiele serc nie zostało wypełnionych miłością  to jedno z nich  przeznaczone jest właśnie Tobie. I Ty jesteś szczęśliwym posiadaczem tego klucza  do serca osoby  która jest Twoim przeznaczeniem. Wystarczy go dopasować. Jak to zrobić? Posłuchaj serca  lecz nie daj zwątpić się rozumowi. Posłuchaj  w jaki sposób bije i dopasuj rytm bicia  które będzie idealnie komponowało się z Twoim. Odnajdź pytanie  na które odpowiedź uzyskasz wtedy  gdy spotkasz istotę  która nosiła tą odpowiedź  czekając na moment  w którym Wasze serca się synchronizują. Gdy złączycie się w jedność  nic nie będzie w stanie Was rozdzielić  przenigdy. Gdyby perfekcja rodziłaby negatywne emocje  nie byłaby sobą. I oto właśnie historia  w której bezsilne serce potrafi odnaleźć sens swego istnienia  stając się potężnie silnym narządem. I w tym tkwi cały problem.

levelhard dodano: 21 czerwca 2013

Cz. 4 Czym byłby wartościowy klucz, gdyby mógł otwierać wszystkie zamki? Niczym. Odpowiedź na to pytanie ma dać Wam do zrozumienia, że choć wiele serc nie zostało wypełnionych miłością, to jedno z nich, przeznaczone jest właśnie Tobie. I Ty jesteś szczęśliwym posiadaczem tego klucza, do serca osoby, która jest Twoim przeznaczeniem. Wystarczy go dopasować. Jak to zrobić? Posłuchaj serca, lecz nie daj zwątpić się rozumowi. Posłuchaj, w jaki sposób bije i dopasuj rytm bicia, które będzie idealnie komponowało się z Twoim. Odnajdź pytanie, na które odpowiedź uzyskasz wtedy, gdy spotkasz istotę, która nosiła tą odpowiedź, czekając na moment, w którym Wasze serca się synchronizują. Gdy złączycie się w jedność, nic nie będzie w stanie Was rozdzielić, przenigdy. Gdyby perfekcja rodziłaby negatywne emocje, nie byłaby sobą. I oto właśnie historia, w której bezsilne serce potrafi odnaleźć sens swego istnienia, stając się potężnie silnym narządem. I w tym tkwi cały problem.

Czuję jak promienie słońca wpadają do pokoju  kładę się na wznak i lekko przeciągam. Otwieram oczy i nagle nie wiem gdzie jestem. Leży obok mnie  uśmiechając się. Nie wiem co robię w jej pokoju. Właściwie nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Wiem  że byłem razem z przyjacielem na imprezie. Dość dużo wypiliśmy  tańczyliśmy i świetnie się bawiliśmy. Ale alkohol namieszał mi w głowie i nie wiem jak trafiłem do jej pokoju. Mówi  że byłem ostro zalany jak do  niej przyszedłem  że chciałem pogadać  ale chwile potem usnąłem. Zaczynam się zastanawiać  czy cokolwiek jeszcze powiedziałem. Próbuje sobie przypomnieć ale bez skutków. Jej ciało lekko unosi się z łóżka  wspomina coś o śniadaniu. Jednak przyciągam ją do siebie i przytulam  prosząc by została ze mną  dopiero wtedy dostrzegam  że jest w samej bieliźnie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 20 czerwca 2013

Czuję jak promienie słońca wpadają do pokoju, kładę się na wznak i lekko przeciągam. Otwieram oczy i nagle nie wiem gdzie jestem. Leży obok mnie, uśmiechając się. Nie wiem co robię w jej pokoju. Właściwie nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Wiem, że byłem razem z przyjacielem na imprezie. Dość dużo wypiliśmy, tańczyliśmy i świetnie się bawiliśmy. Ale alkohol namieszał mi w głowie i nie wiem jak trafiłem do jej pokoju. Mówi, że byłem ostro zalany jak do niej przyszedłem, że chciałem pogadać, ale chwile potem usnąłem. Zaczynam się zastanawiać, czy cokolwiek jeszcze powiedziałem. Próbuje sobie przypomnieć ale bez skutków. Jej ciało lekko unosi się z łóżka, wspomina coś o śniadaniu. Jednak przyciągam ją do siebie i przytulam, prosząc by została ze mną, dopiero wtedy dostrzegam, że jest w samej bieliźnie. // nic_nieznaczacy

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust by wciąż potrafiły się uśmiechać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

2.Abyś nauczyła mnie dawać Ci bukiety miłości i czekoladki szczęścia bez śladów krwi od noży słów.Błagam,wyrwij kata wszelkiego życia w moich tkankach i bądź firmamentem moich ust,by wciąż potrafiły się uśmiechać.

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują  powietrze do serca otóre pompuje  samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy  leżałem z toną myśli i nie potrafiłem  się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć  każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na  Słońce które rozświetla moje ciało tak jak  świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U  mnie są to szlaki blizn przecięć   draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła mój labirynt  wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę  pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej  duszy znajdziesz się tam ale zatkaj uszy ponieważ usłyszysz przerażający krzyk  mordowanych uczuć.Katowane duszone krojone miażdżone wyją o ratunek  ale ściany  są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie  wchodząc do epicentrum bądź gdy w moim  pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu którym jestem że niewolno krzywdzić i zabijać.

skejter dodano: 20 czerwca 2013

1.Moje płuca jak tłoki mechaniczne wertują powietrze do serca,otóre pompuje samodestrukcje.Nie potrafię zliczyć nocy kiedy leżałem z toną myśli i nie potrafiłem się podnieść.To tak jakbym chciał policzyć każdą kroplę w oceanie po kolei.Patrzę na Słońce,które rozświetla moje ciało tak jak świeca mapę z tajnym kodem do skarbu.U mnie są to szlaki blizn,przecięć, draśnięć wprost do epicentrum moich uczuć.To droga kręta i zawiła,mój labirynt wspomnień.Jeśli przedrzesz się przez puszczę pogrzebów mojego serca i pieśni żałobnych mej duszy znajdziesz się tam,ale zatkaj uszy,ponieważ usłyszysz przerażający krzyk mordowanych uczuć.Katowane,duszone,krojone,miażdżone wyją o ratunek, ale ściany są szczelne.Usłyszysz ich błagania jedynie wchodząc do epicentrum bądź,gdy w moim pustych dziurach źrenicowych ujrzysz sens swojego jutra i kolejne lata.Chciałbym byś pokazała małemu chłopcu,którym jestem,że niewolno krzywdzić i zabijać.

i tak cholernie nienawidzisz Go za to  że Go kochasz.

nothing4more dodano: 20 czerwca 2013

i tak cholernie nienawidzisz Go za to, że Go kochasz.

jeśli jest tą o której marzyłeś  bądź szczęśliwy. ale nie szukaj mnie kiedy znów Cie zrani.

nothing4more dodano: 20 czerwca 2013

jeśli jest tą o której marzyłeś, bądź szczęśliwy. ale nie szukaj mnie kiedy znów Cie zrani.

nie umiem żyć z tym że nie wiem co czujesz.

nothing4more dodano: 20 czerwca 2013

nie umiem żyć z tym że nie wiem co czujesz.

Tłumacząc jej chemię  słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę  drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę  wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy  lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada  widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami  a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie  jest roztrzęsiona. Przestaje mówić  lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho  że  wszystko będzie dobrze  że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju  w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie przecież ona o niczym nie wie.    nic niezna

nic_nieznaczacy dodano: 18 czerwca 2013

Tłumacząc jej chemię, słyszymy trzask drzwi i szybkie kroki na górę, drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Stała w nich zapłakana lecz piękna jak zawsze. Prosi o rozmowę, wychodzicie obydwie zostawiając mnie samego. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem co mam zrobić. Nie wytrzymuję i idę do pokoju obok. Szybko ociera łzy, lecz nie przestaje mówić. Nie słyszę słów jakich wypowiada, widzę tylko jak jej oczy co chwile nachodzą łzami, a ona pozwala im swobodnie spłynąć. Przytulam ją do siebie, jest roztrzęsiona. Przestaje mówić, lecz czuję jak jej zły moczą moją koszulkę. Cicho szczepczę jej na ucho, że wszystko będzie dobrze, że jestem obok. Lekko się odsuwa i daje mi buziaka w policzek. Biorę ją na ręce i zanoszę do pokoju, w którym będzie bezpieczna. Kładę ją na łóżko i otulam kocem. Siedziałem obok i delikatnie gładzę jej twarz.Tak bardzo bolą mnie jej łzy,tak bardzo chciałbym w końcu się przełamać. Widzę jej zdenerwowanie i zakłopotanie,przecież ona o niczym nie wie. // nic_niezna

Muzyka jest moim szczęściem  oddycham nią jak powietrzem.   Nullo

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 18 czerwca 2013

Muzyka jest moim szczęściem, oddycham nią jak powietrzem. / Nullo

Ojciec pił do zgonu  od nałogu do nałogu  matce zabrakło sił  wybrała drogę do grobu.   Nullo

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 18 czerwca 2013

Ojciec pił do zgonu, od nałogu do nałogu, matce zabrakło sił, wybrała drogę do grobu. / Nullo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć