 |
reszta nie istniała wcale
jak mieliśmy wolny weekend i wpół naga z uśmiechem zalotnym przekręcałaś zamek i było to piękne obserwowałem jak Twoje otwiera się serce i łączy w tle nas muzyka do tego te długie spojrzenia namiętne
|
|
 |
"daj se spokój z miłością" ale widziałem w jej oczach mówi nie prawdę skrywając w środku samotność
|
|
 |
kątem oka obserwuje jak na Twojej twarzy trochę nieśmiały maluje się uśmiech, ale ciągle wpatruje się w bluzkę
|
|
 |
Ty zostań przy mnie,
jakkolwiek oczy się świecą
niech nasze sny się spełniają
nie patrzmy teraz w przyszłość
obok Ty i hip hop, ja już dzisiaj i tutaj mam wszystko
|
|
 |
świat cały zapomni nieprzytomnych spojrzeniach naszych
|
|
 |
znowu jesteś obok, chce być z Tobą, być sobą
|
|
 |
to jedno umiem robić, wiesz, kochać miłość, chcę znów mieć przywilej
i objąć Cię, przez aksamit płynę
jak szept daj mi dźwięk, który z kolei da siłę
|
|
 |
umiesz? naucz umieć, wiesz, ja gubię się w tłumie
nie wiem czemu, ale czasem ludzie wywołują strach u mnie
|
|
 |
chcę być bliżej jeszcze, chcę być tatuażem
|
|
 |
w moim języku nie ma słowa "przegrana" - rozkmiń
|
|
 |
"-Postanów, że dojdziesz do siebie do końca tygodnia. Zmuszaj się do uśmiechu, bo żyjesz i musisz się z tego cieszyć. To samo rób w kolejnym tygodniu. -Mam udawać? -Nazywam to byciem profesjonalistą. Rób to właściwie, albo z uśmiechem, albo wcale." / Supernatural s7e11 ♥
|
|
 |
Jeden cichy dzień z Twojej strony i ta zimna ignorancja pokazała mi, że codzienność bez Twoich słów nie ma sensu.Głucha cisza odbita od ścian raniła bardziej, niż najgłośniejszy krzyk z Twoich ust gdy wydzierałaś się, jak bardzo mnie nienawidzisz.Dziś zostało tylko echo, niosące pełne złości "odpuszczam."
|
|
|
|