 |
|
" moja duma - wstrętna, skulona
parszywa suka
nie pozwala mi wstać
i biec do ciebie. "
|
|
 |
|
Ona cały czas wierzyła.. podobno wiara umie góry przenosic! Ale ona nie chciała przenosic szczytów, chciała tylko żeby ją przytulił, szeptał czułe słówka do ucha, myślał o niej nieustannie. By kochał..
|
|
 |
|
Bo życie to nie karuzela, tu nie ma wyznaczonych kierunków
|
|
 |
|
czy on usłyszałby mnie, gdybym wypowiedziała jego imię ?
|
|
 |
|
-I odeszło wszystko.
-jak to wszystko?
-Nie ma już Jego.
-ale przecież są przyjaciele...
-Nie, nie ma ich. Odeszli, albo raczej ja odeszłam. Tak bardzo chciałam byc przy nim zawsze, że przestałam z nimi rozmawiać, spotykać się. Już tego nie ma...
|
|
 |
|
Nie potrafila udawać, że jest jej obojętny. Nie byl.
Ani teraz, ani nigdy wcześniej.
|
|
 |
|
Ona nie mogła przestać o nim myśleć... Nie spała w nocy bo czekała, aż on napisze. Rzuciła telefonem o ściane i zaczęła płakać. Poczuła, że jest dla niego nikim.
|
|
 |
|
co tam?
- po za tym, że nie mogę przestać o nim myśleć to spoko
|
|
 |
|
I nawet gdybyś czytał mi teraz przepis na budyń z proszku, słowa padające z Twoich ust były by dla mnie najmądrzejszymi słowami świata.
|
|
 |
|
Spójrz raz jeszcze, jak wtedy.
|
|
 |
|
moda na randki w parku , wśród żółtych i pomarańczowych liści już minęła . teraz nastała moda na samotne , długie , zimowe wieczory z herbatą , pod kocem i z książką obowiązkowo o romansie .
|
|
 |
|
Przekraczam linie przed którymi zawsze się zatrzymywałam
|
|
|
|