 |
A kiedy życie jest do dupy, lubi się kreskówki.
|
|
 |
- Widziałam księcia na białym rumaku, który wjeżdżał w bramy mego zamku.
- Ale .. To niemożliwe.
- Ja mówię tylko, co widziałam.
|
|
 |
żyjesz wśród ludzi , którzy ciągle patrzą ci na ręce . czekają na chwilę , w której się potkniesz . zamiast podać ci pomocną dłoń , pogrążą cię swoimi obelgami w bagnie życia jeszcze bardziej . wezmą do ręki nóż ,najlepiej z haczykiem na końcu , rozgrzeją go do czerwoności i zadają śmiertelny cios prosto w klatkę piersiową . z uśmiechem będą patrzeć na twoją powolną śmierć . na koniec spluną ci prosto w twarz , żeby zrozumiał , co ile tak naprawdę znaczysz w ich oczach .
|
|
 |
dużo słucham, czasem mało mówię
a mogłabym powiedzieć dużo
ale ciężko jest wydobyć przemyślenia na światło dzienne
poskładać gramatycznie i ubrać w ładne słowa
"poprawne politycznie"
czasem lepiej jest milczeć
tylko boję się, że mogę przemilczeć życie
i żałować niewypowiedzianych słów
jak mam się nauczyć mówić?
gdzie szukać odwagi?
|
|
 |
dalej tkwię, w tym zakichanym,szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć,jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto,
spojrzeć ludziom prosto w oczy,
błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć:
'spierdalajcie. jestem boska.'
|
|
 |
Miłość to najbardziej chamski z chamskich dowcipów Ironii .
|
|
 |
Spróbuj namalować, co we mnie jest, co na prawdę widzieć chcesz...
|
|
 |
aa to jest chyba inna bajka, bo potem kucyk zmienia się w czołg i przejeżdża po popieprzonej królewnie.
|
|
 |
Teoretycznie nienawidzę Cię za to co mi zrobiłeś, ale w praktyce nie mogę przestać o Tobie myśleć.
|
|
 |
Mówiła: Nie chcę Cię widzieć! A szukała Go wzrokiem na ulicy...
Mówiła: Nie myślę o Tobie! A nie było chwili, by tego nie robiła...
Mówiła: Nie odbiorę! A z nadzieją czekała na kolejny telefon...
Mówiła: Nie tęsknię! A co dzień przeglądała wspólne zdjęcia...
Mówiła: Nie kocham Cię! ...I tak stała się oszustem dla własnego serca.
|
|
 |
Dobrze jest sobie czasem popłakać. Gdy potem wyrzucasz te wszystkie mokre chusteczki, masz wrażenie jakbyś usuwał wszystkie swoje żale i smutki.
|
|
|
|