 |
|
serce staje Ci w grdyce, zaczynasz biec, do stracenia dużo więcej niż życie i kilka sztuk, mam nadzieje, że masz silną psychikę
|
|
 |
|
ciekawe co u Ciebie, jak żyjesz? może kiedy indziej się napijesz
|
|
 |
|
jestem taki sam i ranić jak nikt potrafię bliźnich
|
|
 |
|
czas który wygoił rany, nie pozwolił zapominać
|
|
 |
|
mówiła: "kochaj życie bezgranicznie do momentu, aż poczujesz próżnię i że nie ma nic w niej"
|
|
 |
|
dała mi wiedzę , której nikt mi nie odbierze, już wtedy wiedziałem, że iść dalej bez niej sam nie będę mógł
|
|
 |
|
mam czyste sumienie, w sumie ślepy
|
|
 |
|
czuję się winny, bo byłem naiwny
|
|
 |
|
bo zamiast życia na pół, dzielę wódę, i nie chcę już słuchać o ludziach
|
|
 |
|
po co tak gadasz jak czujesz coś, mówisz że sprawiam Ci ból a wciąż ranimy siebie jakby jakieś zwierzę, trzymało kontrolę nad naszą grą
|
|
 |
|
pijąc pierwszy browar, startujesz w maratonie, często kończysz go po zgonie, lub? lub tracisz sens życia, przy lufie w pełnym klubie
|
|
|
|