 |
sam widok żółtego słoneczka świecącego się przy Twoim imieniu powoduje u mnie uśmiech.
|
|
 |
mówisz , że masz dość ? to spójrz na tego pijaka pod sklepem . który ma tylko butelke. która ma na etykiecie jakieś procenty widzi sens . spójrz na te wszystkie samotne . opuszczone dzieci . umierające z głodu . spójrz na otaczający Cię świat . a dopiero później mów . że nie masz siły by żyć .
|
|
 |
To,że ludzie się czasem ze sobą nie dogadują, nie oznacza, że im na sobie nie zależy..
|
|
 |
kobiety najbardziej przywiązują się do mężczyzn, którzy potrafią ich słuchać, okazywać im czułość i doprowadzać je do śmiechu.
|
|
 |
-Kochanie, znów dostałam jedynkę z polskiego... -Jak to?! -Pani kazała mi podać jakiś synonim słowa 'szczęście'-odpowiedziałam bez namysłu 'na przykład Dawid`. Nie uznała.
|
|
 |
Kubusiu : jak się pisze MIŁOŚĆ ? , Prosiaczku : MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się czuje.
|
|
 |
I co z tego, że ryczę po nocach w poduszkę, co z tego, że myślę o różnych rzeczach, co z tego, skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie, bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w życie?
|
|
 |
stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać do Twoich ust. odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta.poczułam Twój leciutki uśmiech. wyszeptałeś mi do ucha .. ' to ja tu się muszę starać, kochanie '
|
|
 |
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy ale zatęsknisz wiem to. Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki a może będziesz słuchał dobrego rapu. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda łza. Każda chwila spędzona razem. Zatęsknisz.
|
|
 |
Chcę nieustannie gubić się pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach, tuląc się mocno, do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce-przy Twoim sercu.
|
|
 |
`Gdy byłam mała, podeszłam do św. Mikołaja, który właśnie rozdawał dzieciom prezenty i zapytałam : kochasz dzieci.? Święty lekko się zdzwił i odpowiedział: oczywiście, bardzo je kocham. Uśmiechnęłam się i powiedziałam : to czemu je okłamujesz.? Jak się kogoś kocha to się go nie okłamuje, nigdy.`
|
|
 |
Nie muszę być pod wpływem alkoholu, ani żadnych grzybków halucynogennych, aby stanąć na balkonie w środku nocy i zacząć krzyczeć do nieba, jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
|