|
Już mnie dawno nie ma w Twoich planach.
|
|
|
A gdybym zniknęła? Zauważyłbyś?
|
|
|
A dziś? Już sama nie wiem, co czuję.
|
|
|
Mogę znieść dużo, ale nie wszystko.
|
|
|
Chciałabym być tak obojętna wobec Ciebie, jak Ty wobec mnie.
|
|
|
Ani Cię wygonić ani pokochać.
|
|
|
Wiesz jakie to uczucie, kiedy zawodzi człowiek?Nie wiesz?Mam nadzieję, że się dowiesz.
|
|
|
Gdy Cie przy mnie nie ma, ogarnia mnie pustkosć pustego otoczenia, powietrze staje sie pełne rozpaczy i cierpienia. W jednej chwili gdy właczam gadu i czekam na Ciebie, zegar staje w miejscu, i nie ma zamiaru sie ruszać. PO paru godzinach która trwała całą wiecznosc, włączasz gadu ja próbujac kliknąć na twojee imie, myszka ucieka mi z rąk, wyrywa sie kabel, a gdy już opanowalam sytuacje, komputer pokazuje co potrafi i zawiesza sie na milion lat. Wkurzona rzucam wszystkim, i to są całe skutki twojej nieobecnosci. Wiec nigdy mnie nie opuszczaj. ! /ogarnij.myśli.x33
|
|
|
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa... Życie pierdoli nas wszystkich.
|
|
|
Najszczęśliwszym dniem mojego życia był ten, po którym nie nadeszło jutro.
|
|
|
To uczucie, kiedy Barbra Streisand sie naebaua i nie wie, gdzie jest Zbyszek, który dzwoni do Lady Gagi, a ona nie odbiera swojego telefonu, bo uprawia seks z pandą i małym kotkiem, który podczas szukania horkruksów udaje Maćka z Klanu, wyglądającego jak Justin Bieber w adidasach Twojego murzyna z reklam Knorr, który nie jest emo, ale chce zostać Tap Madl i jest winny sinus do potęgi drugiej kąta ostrego 60 stopni groszy Krzysztofowi Ibiszowi, który nie ma cycków, ale często jest na głównej i pije wódkę z ninją, którym stajesz się podczas zapierdalania do sesji na fejsie z Móżdżkiem i Pinkim czekającym, aż wiosna zacznie napierdalać.
|
|
|
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość
|
|
|
|