On był dla mnie dobry, kochany, zasypywał mnie SMSami, buziakami na dobranoc, troszczył się o mnie - był ideałem. Więc czemu byłam nadal tylko zauroczona? Sama nie wiem. Zakochałam się dopiero wtedy, kiedy on zaczął ode mnie odchodzić.
-zdefiniuj miłość.
- ja? dlaczego ja?
- bo tak pięknie mówisz...
- uwierz mi, w mojej definicji miłości nie byłoby nic pięknego.
- tylko?
- tylko cierpienie, ból i tęsknota...