 |
może i tęsknie, ale to raczej przejdzie, nie?
|
|
 |
miałeś kurwa być na zawsze.
|
|
 |
Chłopakowi powinny podobać się takie dziewczyny, które naprawdę na niego zasługują. Inteligentne i wyrachowane. Z klasą. Takie, żeby nie wyskakiwały z majtek na gwizd, po jednym tańcu czy kieliszku, i żeby się wstydziły, kurwa mać, tak jak Ania z Zielonego Wzgórza, i płonęły rumieńcem po każdym komplemencie chłopaka. Takie, które by go po-ko-cha-ły, a nie, jakieś plastikowe dziwki dla których chłopak nie różni się od wibratora, a dziewczyna od dmuchanej erotycznej zabawki.
|
|
 |
Gdyby głupota bolała, w aptekach brakowało by środków przeciwbólowych.
|
|
 |
|
Dlaczego reklamujecie inne użytkowniczki? niech same zasłużą na popularność.
|
|
 |
Nie jesteśmy tylko ciałami. Ani tym, co posiadamy; naszymi pieniędzmi czy statusem społecznym. Określa nas nasza osobowość. Nasze słabostki, dziwactwa, frustracje i fobie: odejmij to wszystko i co ci zostanie ?Nic. Szczęśliwe, bezmyślne, puste skorupy.
|
|
 |
Miłość zjawia się niespodziewanie jak włamywacz. W jednej chwili wszystko znika, życie przenosi się w inny wymiar. Nagle topnieje strach. Nagle znika ból. Nagle wraca sens istnienia.
|
|
 |
Ten świat jest tak cudownie pojebany, że nie wszystko można zrozumieć, i to stanowi o jego urodzie.
|
|
 |
'pamiętam to jakby było wczoraj. wyjrzałam przez
okno kumpeli i zobaczyłam jak idzie mój były trzymając
tą idiotkę za rękę. poczułam wtedy niewyobrażalny ból
a po moich policzkach poleciały łzy. nie mogłam zrozumieć
jak to się stało, że straciłam to na czym tak bardzo mi zależało...
podeszłam do drzwi ledwo utrzymując się na nogach i wtedy
przytulił mnie kolega mówiąc mi coś na pocieszenie.
nie pomogło. miałam ochotę zniknąć, ale to nie była
bajka tylko szara rzeczywistość w której musiałam cierpieć.
pragnęłam tak po prostu pójść do domu, ale znajomi
wymusili na mnie żebym została i poszła gdzieś z nimi
i moim byłym. to było takie trudne... wyszłam na klatkę
schodową i czując ucisk w klatce piersiowej zeszłam
po schodach. najbardziej w tym wszystkim dobijało
mnie to że stałam naprzeciwko niego a on nawet się
nie domyślał ile trudu sprawia mi powstrzymanie płaczu,
nie wiedział jak bardzo jest mi źle..'
|
|
 |
nie zamierzała do niego wracać, ale mimo
wszystko bardzo pragnęła jego bliskości.
|
|
|
|