 |
ciekawe co będzie za rok, czy będę szczęśliwa. ciekawe, czy wciąż będę Cię kochała, czy będziemy się do siebie odzywać, będzie normalnie czy rozpętamy następną wojnę. ciekawe, czy jeszcze kiedykolwiek powiesz mi "kocham Cię"
|
|
 |
On nie jest moją własnością, nie mogę do Niego zadzwonić o której chcę i powiedzieć jak bardzo Go kocham, złapać Go za rękę, mówić o uczuciach. nie mogę nic tak naprawdę co uczyniłoby mnie szczęśliwą. mogę tylko czekać na Niego z nadzieją, że pewnego dnia zrozumie, że nie jestem dla niego tylko zwykłą koleżanką.
|
|
 |
miłość? czym jest miłość w XXI wieku, w świecie nastolatków? w szlugach, alkoholu, dopalaczach, narkotykach, seksie, gdzie znajduję się miejsce na miłość?
|
|
 |
kiedy słyszę pytanie "kochasz go jeszcze?" z ust jakiejkolwiek osoby, do oczu napływają mi łzy, tęsknota zaciska mi żołądek, moje serce wariuje z miłości, ale przekonująco odpowiadam "już całkiem Cię pojebało?"
|
|
 |
Jesienią zawsze tracę nadzieję.
|
|
 |
Czuję się samotna. Czuję się samotna wśród tłumu. Samotna wśród tętniącego życiem miasta. Samotna wśród ludzi, którzy myślą 'ona nigdy nie jest sama'. Moje życie towarzyskie podupada. Odtrącam ludzi, bo najzwyczajniej w świecie irytuje mnie ich sposób bycia. Jeszcze nikt tak naprawdę mnie nie poznał. Nie poznał prawdziwej mnie. Bo nikt nawet nie próbował. Trochę przerażające.
|
|
 |
Jestem jak czysta kartka - zero emocji, zero ambicji, zero planów, zero chęci. Nic.
|
|
 |
Dwa lata, a ja dalej w to brnę, chociaż wiem, że nie ma to najmniejszego sensu. Wiem, że nie ma szans na nic więcej, bo nie można kogoś zmusić do kochania.. Po prostu trzeba się pogodzić z tym, ale nie umiem. Nasza szansa już dawno minęła, gdybyśmy mieli być razem, już byśmy byli.
|
|
 |
jestem aspołeczna. niespójna. pragnę czegoś jednocześnie nic nie robiąc w tym kierunku. taka postawa aż boli.
|
|
|
|