 |
|
jak przetrwam jutrzejszy dzień bez żadnej jedynki to będzie zajebiście.
|
|
 |
|
chciałabym się cofnąć o siedem lat wstecz. przeżyć jeszcze raz pierwszy dzień w przedszkolu, następnie wakacje kiedy miałam sześć-siedem lat, później pierwszą randkę, pierwszy pocałunek, pierwsze wagary, pierwszego szluga, pierwsze wakacje z przyjaciółmi. bo rzeczy 'pierwsze' są najlepsze, najbardziej zostają w sercu i chodzą po głowie.
|
|
 |
|
jest Ci źle? chodź do mnie, weź flaszkę i Ci przejdzie.
|
|
 |
|
był pod blokiem, w bluzie którą tak bardzo kochałam. usiadł na ławce, zapalił szluga, wyciągnął telefon i przyłożył do ucha. z nadzieją popatrzyłam na swój, ale milczał. znów przeniosłam wzrok za okno, ale jego już tam nie było, na ławce została po nim tylko fajka, której nie dopalił a w moim sercu została rana, która jeszcze się nie zagoiła.
|
|
 |
|
Pomiędzy nami nie wydarzy się nic wiecej .
I to mnie niszczy .
|
|
 |
|
Stoisz na półce, do której ja nigdy nie dosięgnę .
|
|
 |
|
Twierdzę, że kocham. Co to znaczy? Oznacza to, że oglądam moją przeszłość i przyszłość w świetle tego uczucia. To tak, jakbym pisała w obcym języku, który nagle potrafię przeczytać. Wyjaśniono mi mnie samą bez słów. Jak geniusz nie jest świadom tego, co czyni.
|
|
 |
|
Nie żałuj, że żyjesz, dziecko. Życie i tak przeminie ci dostatecznie prędko.
|
|
 |
|
nie żebym coś do Ciebie miała, ale wypierdalaj.
|
|
 |
|
kiedy miałam sześć lat przeprowadziłam się do miasta w którym obecnie mieszkam. płakałam dniami i nocami, bo tak cholernie nie chciałam tu zamieszkać. kiedy pierwszy raz tu przyjechałam, to od razu wiedziałam, że zjebie sobie właśnie tutaj życie.
|
|
|
|