|
znowu rano weszłam na gadu równocześnie z Tobą. znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis, o Niej.
|
|
|
odszedł. -tak zwyczajnie? - nie kurwa. z efektami specjalnymi.
|
|
|
Współczucia nie ma, nie szukam zrozumienia, co Ty? Ja mam długopis, kartkę i grube zwroty. Idę przez życie, walczę..
|
|
|
Nawet nie pytaj jak mocno kocham ironię
|
|
|
Ziomuś, tak to jest, ja już przywykłem.. Nie widzą zwycięstw - a wypomną, każdą pomyłkę.
|
|
|
Don't Worry Be Happy i do przodu
|
|
|
Kiedyś spytam Cię co znaczy mieć spokojne dzieciństwo
|
|
|
A ja się wole wlec, małą łyżeczką powoli z konsekwencja..
|
|
|
Bo gdy hip hop nie był modny nikt nie miał szerokich spodni
|
|
|
nienawidzę cie za to że dałeś mi posmakować ciebie, a teraz mówisz mi że to i tak nie miało znaczenia.
|
|
|
nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
|
I co wieczór, o 22.22h stawałam przy oknie z filiżanką earl grey'a, prosząc Boga, by ON zrobił w tym momencie to co ja.
|
|
|
|